Wyścig po usługi napastnika Los Angeles Galaxy trwa w najlepsze. W grudnia kończy się jego umowa z Amerykanami i piłkarz wciąż nie zdecydował czy pozostanie w Major League Soccer, czy też spróbuje szczęścia gdzie indziej. W grę wchodzi również powrót do Włoch, gdzie Ibrahimović święcił wielkie sukcesy w barwach Juventusu, Milanu i Interu Mediolan.
Jednym z głównych kandydatów do pozyskania 38-latka jest Bologna. Klub ten ma przewagę nad konkurencją w postaci znakomitych relacji snajpera z trenerem Sinišą Mihajloviciem. Szwed co prawda stwierdził niedawno, że liczy, iż nadal będzie mógł walczyć o sukcesy, ale dyrektor Bigon zapewnia, że świetnie się to składa w całość, ponieważ „Rossoblu” również mają duże ambicje.
- W ciągu ostatnich miesięcy „Ibra” i Mihajlović byli często w kontakcie, również ze względu na trudny okres dla Sinišy - zaczął Bigon. Przypomnijmy, że trener bolończyków od kilku miesięcy walczy z białaczką.
- Rozmawiali również o przyszłości Szweda. Tylko on będzie mógł zdecydować, gdzie ostatecznie trafi. O tym przekonamy się w najbliższych miesiącach, na ten moment niczego nie wiemy.
Bigon deklaruje, iż po takim wzmocnieniu klubowi uda się zrealizować plan walki o europejskie puchary.
- Sam pomysł sprowadzenia go do Bolonii jest fantastyczny, trener rozmawia z nim telefonicznie, więc jeśli „Ibra” chce wrócić do Włoch, jesteśmy gotowi mu to umożliwić. Chcemy grać w europejskich pucharach. Może w tym roku nam się to nie uda, ale robimy co możemy, by się tam dostać. Chcemy stworzyć konkurencyjny skład, teraz trenowaliśmy jednak długo bez szkoleniowca, nie zapominajmy o tym. Siniša jest silny, a jego sztab świetnie sobie radzi. Ta cała sytuacja sprawia jednak, że cierpimy, kiedy go z nami nie ma.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
