Iwo Kaczmarski o swoim powrocie do Polski: Brakowało mi gry z seniorami

Iwo Kaczmarski ma dopiero 19 lat, ale w uniwersum polskiej piłki obecny jest już od dłuższego czasu. W pierwszym zespole Korony Kielce zaliczył 21 spotkań, po czym zimą 2021 roku przeniósł się do Rakowa Częstochowa za 350 tysięcy euro, co stanowiło wówczas rekord transferowy klubu spod Jasnej Góry.

U Marka Papszuna zagrał w jedynie czterech spotkaniach, ale ten transfer Rakowa i tak może uchodzić za udany, bo latem 2022 roku środkowy pomocnik został sprzedany do Empoli FC za 700 tysięcy euro. Tam jednak nie doczekał się debiutu w pierwszym zespole i zniknął z radarów polskich kibiców.

Tej zimy postanowił wrócić do ojczyzny i w ramach wypożyczenia do końca przyszłego sezonu będzie bronił barw Miedzi Legnica. W rozmowie z Przemysławem Chlebickim z TVP Sport zdradził, dlaczego zdecydował się na taki ruch.

- Brakowało mi gry z seniorami. W Empoli trenowałem czasem z pierwszym zespołem, czasem z drugim, ale występowałem tylko w juniorach. Wiesz, w Ekstraklasie zagrałem już, gdy miałem szesnaście lat. Parę lat temu było o mnie trochę głośno, a teraz mój temat przycichł przez te wszystkie transfery... Teraz chodzi mi głównie o to, żeby wrócić do gry z seniorami, żeby odbudować siebie i swoje nazwisko - wyjaśnił 19-latek.

Kaczmarski wyjaśnił też, jakie stawia sobie w Miedzi cele.

– Zależy mi na osobistym rozwoju. Chciałbym się rozwinąć tutaj jako piłkarz i jako człowiek. Chciałbym też poprawić swoje liczby – mam dopiero dwa gole w seniorskiej piłce, co osobiście mi się nie podoba. Chcę mieć jak najwięcej bramek, asyst, rozegranych pełnych meczów. A naszym celem drużynowym jest awans do Ekstraklasy, w czym pragnę klubowi pomóc.

Cały wywiad z pomocnikiem Miedzi można przeczytać tutaj.