Jakub Błaszczykowski niczym Robert Lewandowski. Doczeka się własnego filmu

Kariera Jakuba Błaszczykowskiego dobiega powoli końca. 37-latek pożegnał się już z reprezentacją Polski, dla której rozegrał łącznie 109 spotkań.

Doświadczony skrzydłowy nie podjął jeszcze decyzji w sprawie najbliższej przyszłości. Jego kontrakt z Wisłą Kraków obowiązywał do 30 czerwca, a więc formalnie pozostaje on bez klubu.

Urodzony w 1985 roku zawodnik zmagał się ostatnio z poważnymi kontuzjami, co zwiększa szansę na pożegnanie się z profesjonalną karierą. Na jej przestrzeni przyniósł polskim i zagranicznym kibicom wiele radości, stanowiąc przez lata o sile Borussii Dortmund. Później przeżył jeszcze mniej udane momenty we Fiorentinie i Wolfsburgu.

Błaszczykowski to jednak nie tylko wielki sportowiec. Stoi za nim niezwykle tragiczna historia. Jako dziecko był świadkiem śmierci matki, którą nożem ranił jego ojciec.

Historia 37-latka to gotowy scenariusz na film. Tak z pewność pomyśleli twórcy z Papaya Film, którzy rozpoczęli proces produkcyjny. Doświadczenie w podobnej tematyce mają.

To właśnie ta firma odpowiadała za produkcję popularnego dokumentu „Robert Lewandowski: Nieznany”, wyemitowanego na platformie streamingowej Amazon Prime.

Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl twierdzi, że prace nad ekranizacją losów Błaszczykowskiego znajdują się w powijakach. Grupa twórców rozpoczęła niedawno proces zbierania materiałów archiwalnych. Z tego powodu trudno oszacować, kiedy ich nowe dzieło ujrzy światło dzienne.