Jerzy Brzęczek gotowy na nowe trenerskie wyzwanie. „Darzę ten klub sentymentem”

Jerzy Brzęczek już od ponad roku nie trenował żadnej drużyny. Ostatnio łączono go z Wisłą Płock, lecz do powrotu nie dojdzie. 52-latek zgłasza jednak gotowość do podjęcia nowego wyzwania.

Na początku października zeszłego roku Wisła Kraków ogłosiła zakończenie współpracy z Jerzym Brzęczkiem. Trener z Truskolas w stolicy Małopolski przepracował zaledwie 27 spotkań, notując w nich siedem zwycięstw, dziewięć remisów i jedenaście porażek. Takie wyniki nie pozwalały myśleć o awansie do Ekstraklasy.

52-latek podjął się pracy w Wiśle prawie rok po rozstaniu się z funkcją selekcjonera reprezentacji Polski.

Jerzy Brzęczek obecnie spełnia się w roli eksperta TVP Sport. Dla stacji pracował już między innymi przy Mistrzostwach Świata w Katarze. Ostatnio nasilił się temat ewentualnego powrotu do zawodu trenera.

Nowego szkoleniowca szukała Wisła Płock, która pożegnała się z Markiem Saganowskim. Ostatecznie schedę po emerytowanym napastniku przejął Dariusz Żuraw.

Wcześniej Jerzy Brzęczek przyznał w rozmowie z TVP Sport, że jest gotowy na powrót do trenowania.

- Praca eksperta telewizyjnego pozwala mi być cały czas blisko piłki. Co prawda trochę z innej strony, ale nadal sprawia to dużo radości. Zawsze jestem gotowy na nowe wyzwania i nigdy nie ustalałem sobie jakiego konkretnego momentu na powrót do trenowania - wyjaśnił 52-latek.

- O zainteresowaniu Wisły Płock dowiedziałem się po przeczytaniu artykułu. Darzę ten klub sentymentem. Spędziłem tam dobry czas. Myślę, że wszyscy byli zadowoleni. Straciliśmy szansę na europejskie puchary przez błędy sędziowskie. Dowodziły tego statystyki.

Jerzy Brzęczek za wyniki „Nafciarzy” odpowiadał przez rok - od lipca 2017 roku. W tym okresie zasiadał za sterami płockiej ekipy 38-krotnie (17 zwycięstw, sześć remisów, 15 porażek).