59-letni portugalski trener w tym sezonie na krajowym podwórku wygrał wszystko co możliwe – mistrzostwo kraju, Puchar Ligi oraz Puchar Portugalii. Z Benficą dotarł także drugi raz z rzędu do finału Ligi Europy, jednak tam przegrał po karnych z Sevillą.
Jego wyczyny przyciągnęły uwagę władz „Rossonerich”. Jesus przyznał jednak, że w Lizbonie czuje się bardzo dobrze i nie zamierza nigdzie odchodzić.
- Mogłem odejść do klubu, który oferował mi większe zarobki, ale w mojej karierze nigdy nie patrzyłem na pieniądze. Oferta nie zawiodła mnie. Tak zazwyczaj się dzieje, gdy masz już coś lepszego. Trenuję ogromny klub, jakim jest Benfica. W ostatnich latach miała świetne wyniki w Europie. Nigdy nie myślałem o wyjeździe – powiedział Portugalczyk w wywiadzie dla klubowej telewizji.
Milan tymczasem jest bliski zatrudnienia na stanowisku trenera swojej byłej gwiazdy, Filippo Inzaghiego, jednak wciąż jeszcze oficjalnie nie zrezygnowali z usług obecnego szkoleniowca Clarence’a Seedorfa.