Jeszcze jedna opcja dla Nicolása Otamendiego po udanym mundialu

Środkowy obrońca podczas Mistrzostw Świata w Katarze był jedną z wyróżniających się postaci. 34-latek udowodnił, że wciąż ma sporo do zaoferowania i wzbudził w ten sposób zainteresowanie innych ekip.

Były zawodnik Manchesteru City trafił na radary Atlético Madryt, a także dwóch klubów z Sewilli, czyli Realu Betis oraz Sevilli. Został również zaproszony do gry w River Plate. Jak się okazuje, jest też inna opcja.

SL Benfica nie ukrywa zadowolenia z faktu posiadania w swoich szeregach mistrza świata. Portugalczycy chcieliby go zatrzymać, dlatego zaoferowali mu przedłużenie kontraktu.

Fabrizio Romano przekazał, że Nicolás Otamendi mógłby liczyć na pozostanie w Lizbonie do 30 czerwca 2024 roku, a więc o 12 miesięcy dłużej niż wynika z obecnego porozumienia.

Sam piłkarz jeszcze nie zdecydował, gdzie chciałby kontynuować karierę, ale jak widać, chętnych nie brakuje.

Równo stukrotny reprezentant Argentyny w lutym skończy już 35 lat, a na Estádio da Luz pełni rolę kapitana i jest przed pierwszym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów. To wystarczająca zachęta do tego, aby zostać, jednak na ten moment jego przyszłość jest niejasna.

Otamendi w tym sezonie rozegrał 23 spotkania, zdobył bramkę oraz zanotował asystę. Łącznie w koszule „Orłów” uzbierał już 104 występy.

***

Oni mogą zmienić klub po mundialu. 23 piłkarzy w blokach startowych