Jonathan David z zaskakującym transferem?! „Zaawansowane negocjacje”

23-latek do Europy trafił w 2018 roku, gdy przeprowadził się do Gentu, skąd po dwóch bardzo udanych sezonach, w których rozegrał 83 mecze, strzelił 37 goli i zanotował 15 asyst, przeniósł się za 27 milionów euro do Lille.

Tam napastnik poczynił wyraźny krok w przód w swoim rozwoju. W ciągu trzech lat uzbierał 136 występów, 58 razy pokonywał golkiperów rywali, zaliczył dziewięć asyst oraz zdobył mistrzostwo i Superpuchar Francji.

W minionej kampanii 40-krotny reprezentant Kanady (24 bramki w narodowych barwach) rozegrał 40 spotkań, strzelił 26 bramek i zanotował cztery asysty, a jego zespół ukończył zmagania w Ligue 1 na piątej pozycji, dającej prawo startu w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy.

Kontrakt uczestnika katarskiego mundialu z Lille wygasa 30 czerwca 2025 roku, jednak po takim sezonie w jego wykonaniu stało się jasne, że powinien tego lata odejść do lepszego klubu. Prawdopodobnie ku zdziwieniu większości obserwatorów wybierze inny kierunek, niż ligi TOP 5.

Według telewizji Alkass David najprawdopodobniej przeniesie się do saudyjskiego Al-Hilal, a rozmowy pomiędzy oboma klubami są już na zaawansowanym etapie. To o tyle zaskakujący ruch, że gdyby do niego doszło, to 23-latek stałby się najmłodszym zawodnikiem z lig europejskich, który tego lata trafiłby do Arabii Saudyjskiej, co byłoby jasnym sygnałem, że kluby z Półwyspu Arabskiego zamierzają ściągać nie tylko już zasłużone gwiazdy, ale także te młode i jeszcze głodne sukcesów.

Niedawno pojawiły się informacje, że Lille oczekuje 50 milionów euro, ale wobec zainteresowania z Arabii Saudyjskiej ta kwota może nieznacznie pójść w górę.

Obecnie rekord transferowy Saudi Professional League, który należy zresztą do Al-Hilal, wynosi 55 milionów euro za Rúbena Nevesa.

W zeszłym tygodniu z kolei z Zenitu Petersburg został pozyskany Malcom za 45 milionów euro podstawy i 15 milionów euro łatwo osiągalnych bonusów.

W związku z tym nie można wykluczać, że nabycie Davida będzie kosztować jeszcze więcej niż Brazylijczyka.

Zespół z Rijadu jest jednym z czterech klubów (obok Al-Ittihad, Al-Ahli i Al-Nassr), którego większościowym udziałowcem został niedawno Fundusz Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej. Tego lata pozyskał on już: Malcoma, Rúbena Nevesa, Sergeja Milinkovicia-Savicia i Kalidou Koulibaly’ego. Poza tym nowym trenerem drużyny został Jorge Jesus.

Najbardziej utytułowany klub w Arabii Saudyjskiej zakończył minioną kampanię na trzecim miejscu w Saudi Professional League i zdobył krajowy puchar. Obecnie bierze on udział w Arabskim Pucharze Mistrzów Klubowych i na razie radzi sobie słabo, ponieważ po remisie z libijskim Al-Ahly Trypolis (0:0) i porażce z katarskim Al-Sadd (2:3) zajmuje ostatnie miejsce w grupie B. Jutro o awans do fazy pucharowej zagra z marokańskim Wydad Casablanca.