José Campaña od krok od wzmocnienia drużyny, przeciwko której… doznał kontuzji

Doświadczony pomocnik 22 kwietnia 2023 roku jako zawodnik Levante rywalizował z ekipą z Wysp Kanaryjskich, a zawody zakończyły się bezbramkowym remisem. On sam nie był w stanie ich dokończyć, gdyż doznał poważnej kontuzji.

Badania wykazały zerwanie więzadła krzyżowego, co wiązało się z długo rehabilitacją.

30 czerwca umowa piłkarza dobiegła końca, ale pomimo tego mógł on nadal dochodzić do siebie w obiektach należących do klubu z Walencji.

Lekarze dali Hiszpanowi „zielone światło” na powrót do gry, a pierwsi chętni już się pojawili.

To niewymieniony z nazwy meksykański zespół oraz… UD Las Palmas.

Jak informuje Relevo.com, priorytetem dla José Campañy jest pozostanie w Europie, a strony są o krok od sfinalizowania wolnego transferu.

Ostatnim, ale niezwykle ważnym krokiem, będą szczegółowe testy medyczne. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 30-latka ponownie ujrzymy na boiskach LaLigi.

„Los Amarillos” po awansie do hiszpańskiej ekstraklasy radzą sobie nadspodziewanie dobrze, czego efektem jest ósma pozycja w tabeli.

Angaż jednokrotnego reprezentanta „La Furia Roja” oznaczałby dodanie do składu gracz wszechstronnego, potrafiącego odnaleźć się jako skrzydłowy, jak i na każdej pozycji w środku pola.

Campaña na swoim koncie ma występy w Sevilli, FC Porto czy Crystal Palace.