Julián Álvarez z przystankiem w Europie przed Manchesterem City?! Pojawiło się zainteresowanie uczestnika Ligi Mistrzów

Manchester City ubiegł i pokonał zimą europejską konkurencję w walce o względy utalentowanego argentyńskiego snajpera po wyłożeniu na jego pozyskanie 18,5 miliona euro z River Plate.

Środkowy napastnik niezwłocznie po dopięciu wszystkich formalności został wypożyczony jeszcze na pół roku do macierzystego klubu, by do tego czasu otrzymać niezbędne pozwolenie do rozpoczęcia pracy na terenie Wielkiej Brytanii oraz utrzymać rytm meczowy przed początkiem okresu przygotowawczego do startu nowego sezonu pod wodzą Pepa Guardioli w „The Citizens”.

Reprezentant Argentyny wydaje się być gotowy do podjęcia wyzwania, bo w tym roku strzelił 14 goli w 17 rozegranych meczach dla ekipy z Buenos Aires, z czego aż sześć w spotkaniu Copa Libertadores przeciwko Club Alianza Lima (8:1).

Nie jest jednak do końca przesądzone, że będzie mu dane w nadchodzących rozgrywkach reprezentować barwy angielskiego zespołu. Co prawda w jego strukturach panuje pełne przekonanie, że piłkarz spędzi okres przedsezonowy w Manchesterze City, ale po nim może trafić ponownie na wypożyczenie. Tym razem do jednej z europejskich drużyn.

Santi Aouna i Sebastien Denis z „Foot Mercato” przekonują, że obecnie najmocniej na nawiązaniu tymczasowej współpracy z wszechstronnym ofensywnym zawodnikiem zależy Olympique'owi Marsylia.

Przedstawiciele zespołu ze Stade Vélodrome rozglądają się na rynku za okazjami do wzmocnienia szeregów ekipy prowadzonej przez Jorge Sampaolego przed rozpoczęciem nowego sezonu Ligue 1 oraz startu w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Na razie OM nie złożyło żadnej propozycji „The Citizens”, ale gdy takowa się pojawi, to nie będzie to najlepsza informacja dla Arkadiusza Milika. Reprezentant Polski, w przypadku przybycia do klubu Argentyńczyka, napotkałby zapewne olbrzymie trudności z regularną grą na kilka miesięcy przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Katarze.