Kaká po meczu Milanu wypowiedział się o przyszłości!

Sprawa przyszłości Brazylijczyka pozostaje otwarta po tym jak pożegnał się już z Orlando City. Choć pomocnik mówił niedawno, że gra w piłkę nie sprawia mu już takiej przyjemności i wkrótce może zakończyć karierę, nadal nie ogłosił on, iż faktycznie zawiesza buty na kołku. Media już wcześniej informowały o możliwym powrocie zdobywcy Złotej Piłki z 2007 roku do Milanu, a spekulacje podsyciła wizyta gracza w Mediolanie.

Była gwiazda „Rossonerich” mogłaby wesprzeć zespół w drugiej części sezonu, a następnie zająć stanowisko dyrektorskie, ale takie rozwiązanie wciąż jest niepewne. Włoscy dziennikarze postanowili zaczerpnąć wiedzy u źródła.

- To wielka przyjemność być tu na San Siro w taki wieczór, Milan grał bardzo dobrze i wygrał mimo utraty bramki na samym początku - zaczął Kaká w rozmowie ze „Sky Sport Italia” po meczu „Diavolo” z Austrią Wiedeń wygranym przez gospodarzy 5:1. Piłkarz przyznał, że wciąż czuje wielkie przywiązanie do klubu i miasta.

- Być tu w Mediolanie to niesamowite uczucie, przechadzać się po ulicach, na których zdobyłem tyle wspomnień... To wspaniałe. Nie mógłbym opisać więzi, która łączy mnie z tą koszulką i z tym klubem.

- Moja przyszłość? Muszę rozwiązać moją zawodową sytuację i zdecydować, czy grać kolejny rok, czy też nie. Nie chciałem podejmować decyzji w trakcie sezonu, wolałem się od tego trochę zdystansować. Wybiorę się na kilka wycieczek po Europie, będę cieszył się czasem wolnym.

- Jeśli zdecyduję, że nie chcę już dalej grać, drzwi Milanu będą dla mnie otwarte, mam świetne relacje z tym klubem. Kibicom Milanu powiedziałbym, żeby wierzyli. To dopiero pierwszy rok pod wodzą nowych właścicieli, jest wiele wątpliwości, ale wszyscy kochający klub muszą wierzyć.