Karl-Heinz Rummenigge: Obiecałem Lewandowskiemu, że go nie sprzedam

Były piłkarz i prezes rady nadzorczej Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge udzielił „Tuttosport” wywiadu, w którym spytany został między innymi o Roberta Lewandowskiego.

Mistrza Europy z 1980 roku w lipcu tego roku na stanowisku zastąpił Olivier Kahn. Teraz Rumennigge pracuje w Komitecie Wykonawczym UEFA, a poza oglądaniem piłki nożnej i pomaganiem żonie przy opiece nad szóstką wnucząt, poświęca się swojemu największemu obok futbolu hobby, czyli zegarkom. Niemiec zdradził to w rozmowie z włoskim dziennikiem, w której dużo miejsca poświęcono polskiemu napastnikowi.

Rummenigge był w 2014 roku odpowiedzialny za pozyskanie Roberta Lewandowskiego z Borussii Dortmund na zasadzie wolnego transferu. Właśnie ten ruch działacz uznaje za swój najlepszy podczas pracy przy Säbener Strasse.

– To było bardzo skomplikowane, ale też kluczowe dla sukcesów Bayernu w kolejnych latach. Lewandowski jest ich gwarantem, podobnie jak Neuer w bramce: to dwaj ludzie najbardziej odpowiedzialni za triumfy tego klubu. Robert przypomina Cristiano Ronaldo, maniakalnie dba o swoje ciało. Żyje dla piłki nożnej i dzięki temu może grać na wysokim poziomie nawet po 32-33 roku życia. To już nie wygląda tak, jak kiedyś... Myślę o Messim, Ronaldo... Ale także Bonuccim i Chiellinim.

Włoskich wątków w wywiadzie nie brakowało, ale nie ma w tym nic dziwnego, w końcu Rummenige był też piłkarzem Interu Mediolan i jak sam przyznaje, z sympatii do tego klubu nie sięgał po jego piłkarzy planując wzmocnienia Bayernu. Przyglądał się za to na przykład Federico Chiesie. O obsadę skrzydeł „Die Roten” się jednak nie martwi, wierząc w Jamala Musialę. Według 66-latka, ten ostatni powinien sięgnąć po nagrodę Golden Boy wraz z Pedrim i Judem Bellinghamem.

Przyznawane przez „Tuttosport” wyróżnienie trafiło do Hiszpana, ale dziennik nie zapomniał też o Robercie Lewandowskim, po raz drugi z rzędu przyznając mu tytuł „Golden Player”, czyli zawodnika roku. Rummenigge (nagrodzony za „Złotą Karierę”) jak najbardziej zgadzał się z tym wyborem, dokonywanym przez legendy piłki nożnej.

– Tak, Lewandowski był najlepszy również w 2021 roku, mimo że wygrał mniej niż w 2020 roku. Robertowi udało się osiągnąć to, co zawsze uważałem za niemożliwe: pobić rekord Gerda Müllera z 40 golami w lidze.

– Pierwszy obraz, który widzę, myśląc o Robercie, to jego łzy w Lizbonie, zaraz po zdobyciu przez nas Pucharu Europy. Podszedłem do niego i powiedziałem: Robert, widzisz, Ligę Mistrzów możesz wygrywać również z Bayernem". Co odpowiedział? "Musimy wygrywać więcej trofeów". Jest maszyną do zdobywania bramek, ale także bardzo uczciwym facetem. Przez lata staliśmy się dobrymi przyjaciółmi. Nigdy nie udzielałem mu żadnych porad, ale obiecałem, że nigdy go nie sprzedam. Dotrzymałem słowa..

Wygranie Final Eight, w formie którego rozegrano fazę grupową Champions League w 2020 roku, działacz uznaje też za swoje ulubione osiągnięcie z czasów pracy w gabinetach Bayernu. Niemiec przyznał jednak, że większą radość dawała mu samo granie w piłkę.