Kazimierz Moskal po powrocie ŁKS-u Łódź do Ekstraklasy. „Zawodnicy zasłużyli na ten sukces”

Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u Łódź, po zremisowanym 1:1 spotkaniu z Arką Gdynia skomentował awans swojej drużyny do Ekstraklasy.

Lider tabeli I ligi ostatni raz na najwyższym poziomie rozgrywek w kraju występował podczas kampanii 2019/2020. Co ciekawe, awans wtedy zespół uzyskał pod wodzą Kazimierza Moskala, który nie utrzymał jednak stanowiska i już w marcu 2020 roku stracił pracę.

Występy „Rycerzy Wiosny” w Ekstraklasie pamięta jeszcze dwóch piłkarzy. Są to kapitan Maciej Dąbrowski oraz wychowanek Michał Kołba.

Dziś w kadrze nie brakuje młodych zawodników. Bramkę dającą remis, a także awans zdobył Mateusz Kowalczyk.

Szkoleniowiec jest dumny z 19-latka oraz jego rowieśnika - Aleksandra Bobka, który wybronił rzut karny.

– To jest piłka nożna, trzeba się znaleźć w odpowiedniej pozycji i tę sytuację wykorzystać. Mateusz to zrobił, drugi młody wybronił rzut karny, który też był ważnym momentem. I to cieszy, że oni wzięli na siebie ciężar tego meczu. Dzisiaj przeszli egzamin i fajnie, że tak się to skończyło – powiedział na konferencji prasowej Moskal.

Awans został zadedykowany kibicom oraz graczom.

– Przede wszystkim chcę podziękować zawodnikom, którzy wykonali niesamowitą robotę. Nie mówię tylko o dzisiejszym meczu, ale o całym sezonie. Mieliśmy trudne momenty, ale dzielnie to znieśli i zasłużyli, aby świętować. Przy okazji chciałbym w końcu podziękować naszym kibicom, którzy dzielnie nas wspierali i do końca z nami byli – oświadczył.

ŁKS Łódź jest pierwszym beniaminkiem Ekstraklasy w sezonie 2023/2024.