Nim na Parc des Princes przybył Gianluigi Donnarumma, Kostarykanin cieszył się ogromnym zaufaniem ze strony klubowych władz oraz sztabu szkoleniowego. Sternicy mówili nawet, że nie potrzebują innego bramkarza, gdyż najlepszy fachowiec na tej pozycji jest już w zespole.
Kiedy Włoch został sprowadzony, Keylor Navas najpierw musiał dzielić się czasem z byłym zawodnikiem Milanu, a w tym sezonie został całkowicie zdegradowany do roli jego zmiennika.
Doszło do tego, że 36-latek pojechał na mundial do Kataru bez ani jednego występu w klubie. Reprezentant Kostaryki chciałby zmienić swoje położenie.
W ostatnich tygodniach pojawiały się wieści, że paryżanie chcą pożegnać jednego z najlepiej zarabiających piłkarzy w kadrze już w styczniu. Gracz został nawet zaoferowany Bayernowi Monachium.
Jak jednak donosi Footmercato.net, nic nie wskazuje na to, aby mistrzowie Francji mieli pozwolić Navasowi na odejście w połowie rozgrywek. Jego obecność gwarantuje godne zastępstwo dla wspomnianego Donnarummy w przypadku problemów zdrowotnych czy zniżki formy.
Umowa golkipera obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Przeprowadzka może dojść do skutku najwcześniej podczas nachodzącego lata.
Bilans uczestnika Mistrzostw Świata 2018 w koszulce PSG to 106 meczów i 49 czystych kont.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
![Tego jeszcze nie było. Pampersy na murawie przy okazji meczu Ekstraklasy [FOTO]](img/photos/97215/170x113/pampersy.jpg)
