Kuriozalny gol Darwina Núñeza [WIDEO]

Piłkarze Liverpoolu zaciekle walczą, by godnie pożegnać Jürgena Kloppa i aktualnie są na prowadzeniu w wyścigu po mistrzostwo Anglii, ale tuż za ich plecami czai się Arsenal i Manchester City.

W czwartkowy wieczór „The Reds” mierzą się z zespołem, który znajduje się na przeciwnym biegunie tabeli, czyli Sheffield United, które jest „czerwoną latarnią” Premier League i już tylko najbardziej optymistyczni kibice wierzą w to, że ta drużyna ma szansę się uchronić przed spadkiem.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem jedynie 1:0 dla gospodarzy, a naprawdę niewiele trzeba by było, żeby uniknąć starty bramki, bo trafienie było iście kuriozalnie.

W 17 minucie na listę strzelców zapisał się Darwin Núñez, dla którego było to już 18 trafienie w tym sezonie i chyba jedno z najłatwiejszych w karierze.

Napastnik, za którego Liverpool prawie dwa lata temu zapłacił ponad 80 milionów euro, podbiegł do Ivo Grbicia, który zwlekał z wybiciem, a gdy w końcu zdecydował się je wykonać, to piłka trafiła w Urugwajczyka, który w odpowiednim momencie podskoczył.

Co tutaj się wydarzyło!? Kuriozalny gol Darwina Nuneza.

"Nagroda Darwina dla Ivo Grbicia"#domPremierLeague pic.twitter.com/FPSeh8b03H

— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) April 4, 2024

Sheffield United tą kuriozalną bramką potwierdziło, że śmiało można jej przyznać miano najgorszej defensywy w Premier League. Był to już 78 raz, kiedy bramkarz tej drużyny musiał wyciągać piłkę z siatki, czyli traci ona średnio aż 2,6 gola na mecz, a przecież spotkanie z Liverpoolem jeszcze trwa i bardzo prawdopodobne, że podopieczni Kloppa przyczynią się jeszcze do pogorszenia tej statystyki.