Lazio potwierdza pierwszy letni transfer

Igli Tare, dyrektor sportowy Lazio, poinformował, że wkrótce do klubu trafi nowy zawodnik. Przy okazji zajął on stanowisko w sprawie przyszłości Sergeja Milinkovicia-Savicia.

„Biancocelesti” w aktualnej kampanii w rozgrywkach ligowych prezentują się znakomicie, o czym świadczy druga pozycja w tabeli i tylko punkt straty do liderującego Juventusu. Chociaż rzymianie nie zawojowali Europy i nie poszło im tak, jak się tego spodziewali w krajowym pucharze, wciąż mają duże szanse na zdobycie tytułu mistrzowskiego.

Mając to na uwadze, nic więc dziwnego, że klubowe władze nie zamierzają latem rozsprzedawać składu, a zamiast tego myślą o wartościowych wzmocnieniach, spośród których jedno w zasadzie zostało już potwierdzone. Należy również wiedzieć, że w drodze są nowe kontrakty dla Luisa Alberto, Thomasa Strakoshy oraz Luiza Felipe.

– Wkrótce ogłosimy nowy transfer. To Escalante z Eibaru – wyznał Tare w rozmowie ze stacją Sky Sport Italia.

– Jest graczem, który ma ogromne doświadczenie, ale przede wszystkim odpowiednie cechy do gry w takim klubie jak Lazio – argumentował zakontraktowanie Argentyńczyka.

27-letni Escalante od lipca 2015 roku grał w Eibarze, do którego trafił z Catanii Calcio. Tym samym posiada on już doświadczenie z włoskich boisk. Środkowy pomocnik na poziomie Serie B uzbierał 26 występów okraszonych jednym trafieniem.

To, co przyciągnęło w dużej mierze zainteresowanie Lazio, to fakt, że jego umowa z aktualnym pracodawcą wygasa już 30 czerwca.

Dyrektor sportowy poświęcił także kilka słów łączonemu przede wszystkim z Manchesterem United Sergejowi Milinkoviciowi-Saviciowi. Albańczyk zaznaczył, że klub nie sprzeda go po zaniżonej wartości.

– Z pewnością nie musimy obecnie nikogo sprzedawać. Myślę, że wiele się zmieni na rynku transferowym, ponieważ pandemia jest zjawiskiem, które odmieniło wszystko raz na zawsze, dlatego musimy być kreatywni, ale przede wszystkim bardzo dobrze planować teraźniejszość i przyszłość – oznajmił.

– Uważam, że ceny za najlepszych graczy nie spadną. Oczywiście dla graczy średniej i niskiej klasy nastąpi trend spadkowy. Jeśli chodzi o Milinkovicia-Savicia, jego relacje z miastem i Lazio nigdy nie umrą, ponieważ z biegiem lat wywiązała się między nami bardzo silna więź. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę sytuację, jego życzenia, wszystko, o czym rozmawialiśmy do tej pory, każda oferta zostanie oceniona indywidualnie w odpowiednim czasie bez żadnej presji, ale przede wszystkim z poszanowaniem stanowiska obu stron – dodał.

– Jeśli istnieje opcja, która zadowoli klub i zawodnika, zostanie to wzięte pod uwagę. Jeśli nie, jest z nami szczęśliwy i cieszymy się, że zostaje – zakończył.

W przeszłości o Serba, poza „Czerwonymi Diabłami”, pytały m.in. Juventus oraz Inter Mediolan, jednak wycena władz Lazio za każdym razem sprowadzała kluby na ziemie.

25-latek w bieżących rozgrywkach wziął udział w 31 spotkaniach, notując po drodze pięć trafień i siedem asyst. Jego umowa wygasa w połowie 2024 roku.