Kilka tygodni temu Mateusz Borek powiedział, że poznaniacy chcą pozyskać do swojego zespołu łotewskiego snajpera. Były napastnik aktualnego mistrza Polski, obecnie grający w Hamburger SV, miałby zostać wypożyczony do stolicy Wielkopolski w przerwie zimowej, a po sezonie, już jako wolny zawodnik, podpisać nowy kontrakt.
Lech od dłuższego czasu ma problemy z napastnikami. Marcin Robak po kontuzji stawu skokowego wróci do gry dopiero w marcu, Dawid Kownacki nie spełnia oczekiwań trenera Urbana, a Denis Thomalla nie jest gwarantem kilku bramek w sezonie.
W ostatnich meczach w pierwszej linii występował Kasper Hamalainen, ale on zimą opuści drużynę „Kolejorza”. Dlatego sprowadzenie Rudnevsa byłoby strzałem w dziesiątkę, ale plany Lecha chce pokrzyżować trzeci klub 2. Bundesligi – FC St. Pauli. Agent snajpera potwierdził dziś, że usługami Łotysza zainteresowała się drużyna z Hamburga, a w grę wchodzi wypożyczenie do końca sezonu.
Artjoms Rudnevs był zawodnikiem Lecha Poznań w latach 2010-2012. W 56 meczach zdobył 33 bramki, a w sezonie 2011/2012 z dorobkiem 22 goli został królem strzelców Ekstraklasy.