Lech Poznań na GRUBO. Bije swój rekord transferowy

W przeciwieństwie do Rakowa Częstochowa czy Legii Warszawa Lech Poznań spokojnie wchodzi w letnie okno transferowe i nie pozyskał jeszcze żadnego nowego piłkarza. Zaczęło panować przekonanie, że „Kolejorz” celuje w jakość i chce przeprowadzić naprawdę mocne transfery.

Piotr Koźmiński podaje, że klub z województwa wielkopolskiego finalizuje pozyskanie Aliego Gholizadeha. Mowa o 27-letnim irańskim skrzydłowym, 30-krotnym reprezentancie swojego kraju, który uczestniczył w Mistrzostwach Świata w Katarze (trzy występy w fazie grupowej).

Piłkarz opuścił ojczyznę w 2018 roku, przenosząc się do Royal Charleroi. W barwach belgijskiego ekstraklasowicza rozegrał 143 mecze. Zanotował 23 trafienia i 26 asyst.

Ostatnio był wypożyczony do Kasimpasy. W Turcji pojawił się na murawie tylko cztery razy. Na więcej nie pozwoliły problemy zdrowotne.

Teraz najważniejsze - Lech ma zapłacić za niego 1,8 miliona euro, znacznie bijąc swój rekord transferowy. Do tej pory najwięcej płacił około 1,2 miliona.

Taki transfer otarłby się o rekord całej Ekstraklasy. Swego czasu Legia Warszawa zapłaciła Zagłębiu Lubin za Bartosza Slisza właśnie 1,8 miliona euro lub nieznacznie więcej.