Przed przerwą na spotkania reprezentacji Lech Poznań pokonał w derbach Wartę Poznań 2:0, przerywając tym samym serię trzech meczów ligowych z rzędu bez zwycięstwa. Do starcia ze Stalą Mielec w świąteczny poniedziałek podejdzie, mając na koncie 44 punkty w tabeli. Dają mu one piąte miejsce. Mielczanie plasują się na ósmej lokacie.
W barwach „Kolejorza” na boisku na pewno nie zobaczymy kontuzjowanych Dino Hoticia i Artura Sobiecha. Prawdopodobnie również Filipa Dagerståla, Mikaela Ishaka oraz Afonso Sousy, choć w przypadku dwóch pierwszych Mariusz Rumak przyznał, że decyzja o obecności w kadrze meczowej zostanie podjęta w ostatniej chwili.
To pewne, że szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z usług Eliasa Anderssona. Tutaj chodzi o kartki. W trakcie derbów Szwed został ukarany w ten sposób czwarty raz w tym sezonie. Wcześniej zobaczył kartoniki w spotkaniach z Radomiakiem Radom, Jagiellonią Białystok oraz Zagłębiem Lubin.
W trwających rozgrywkach lewy obrońca zanotował 17 występów w lidze. Łącznie ma ich na koncie 21.
Początek poniedziałkowego meczu zaplanowano na 15:00.