Lech Poznań na pewno będzie musiał radzić sobie bez niego w świątecznym meczu ze Stalą Mielec

Lech Poznań na pewno będzie musiał radzić sobie bez niego w świątecznym meczu ze Stalą Mielec fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Transfery.info

W szeregach Lecha Poznań pojawiło się kilka niewiadomych przed meczem 26. kolejki Ekstraklasy ze Stalą Mielec, natomiast pewne jest to, że nie zagra w nim Elias Andersson.

Przed przerwą na spotkania reprezentacji Lech Poznań pokonał w derbach Wartę Poznań 2:0, przerywając tym samym serię trzech meczów ligowych z rzędu bez zwycięstwa. Do starcia ze Stalą Mielec w świąteczny poniedziałek podejdzie, mając na koncie 44 punkty w tabeli. Dają mu one piąte miejsce. Mielczanie plasują się na ósmej lokacie.

W barwach „Kolejorza” na boisku na pewno nie zobaczymy kontuzjowanych Dino Hoticia i Artura Sobiecha. Prawdopodobnie również Filipa Dagerståla, Mikaela Ishaka oraz Afonso Sousy, choć w przypadku dwóch pierwszych Mariusz Rumak przyznał, że decyzja o obecności w kadrze meczowej zostanie podjęta w ostatniej chwili.

To pewne, że szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z usług Eliasa Anderssona. Tutaj chodzi o kartki. W trakcie derbów Szwed został ukarany w ten sposób czwarty raz w tym sezonie. Wcześniej zobaczył kartoniki w spotkaniach z Radomiakiem Radom, Jagiellonią Białystok oraz Zagłębiem Lubin.

W trwających rozgrywkach lewy obrońca zanotował 17 występów w lidze. Łącznie ma ich na koncie 21.

Początek poniedziałkowego meczu zaplanowano na 15:00.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy