Lech Poznań wszedł do gry o transfer bramkarza. Walczy o niego z klubami z Włoch i Belgii

Lech Poznań włączył się do walki o pozyskanie Mihaia Popy z FC Voluntari na zasadzie wolnego transferu. Ochotę na jego sprowadzenie przejawiają też Torino, Palermo oraz Cercle Brugge - uważa „ProSport”.

Przedstawiciele „Kolejorza” nie przejawiają chęci do kontynuowania współpracy z dwoma bramkarzami - Dominikiem Holcem i Arturem Rud´ką.

Obaj przebywają w klubie w ramach wypożyczeń odpowiednio ze Sparty Praga oraz Metalista Charków i nie zdołali pozbawić Filipa Bednarka miejsca w wyjściowym składzie.

W tej sytuacji zaczęto spekulować, że swoją oczekiwaną szansę w Lechu Poznań może otrzymać przebywający obecnie w Stali Mielec - Bartosz Mrozek.

Informacje przekazane przez rumuńskie media wskazują jednak na to, że przedstawiciele ekipy z województwa wielkopolskiego mają inny plan na obsadzenie pozycji bramkarza na następny sezon, ponieważ czynią starania w kierunku pozyskania Mihaia Popy z FC Voluntari.

Utalentowany zawodnik nie zdecydował się na przedłużenie wygasającej umowy z obecnym zespołem i dzięki temu jest do zgarnięcia na rynku bez konieczności wpłacenia sumy odstępnego.

Dziennikarze „ProSport” przekonywali, że w ostatnich tygodniach największą chęć do podpisania kontraktu z 22-letnim piłkarzem przejawiało Torino, prowadząc z nim już bardzo zaawansowane negocjacje.

Młodzieżowy reprezentant Rumunii docenia możliwość zagoszczenia na boiskach Serie A, ale na obecnym etapie kariery nie chciałby pełnić funkcji zmiennika Vanji Milinkovicia-Savicia.

Dlatego zaczął rozglądać się za innymi opcjami i tu pojawiła się dla niego perspektywa transferu do Lecha Poznań, gdzie mógłby zdobyć cenne doświadczenie przed skokiem do jeszcze mocniejszej drużyny.

Poza „Kolejorzem” na możliwość zgarnięcia Popy liczą też Cercle Brugge oraz Palermo. Pierwsi szukają następcy wypożyczonego Radosława Majeckiego z AS Monaco, który po sezonie wróci do ekipy z Ligue 1. Natomiast zespół z Sycylii liczy się jeszcze w grze o awans do Serie A poprzez baraże. Na razie nie ma w nich zapewnionego miejsca.

W tej sytuacji najlepsza pod względem sportowym wydaje się dla bramkarza opcja z przeprowadzką do Polski.

Utalentowany bramkarz nie śpieszy się na razie z podjęciem kluczowej decyzji dla swojej przyszłości, ponieważ wkrótce pokaże się szerszej publiczności na Mistrzostwach Europy U-21 rozgrywanych na boiskach w Rumunii oraz Gruzji (21 czerwca - 8 lipca), gdzie w fazie grupowej czekają go potyczki z Hiszpanią, Ukrainą oraz Chorwacją.

22-letni zawodnik zachował w tym sezonie trzynaście czystych kont w 36 występach.