Lech Poznań z wysoką postawioną poprzeczką. Mikael Ishak zdradził główne cele

Mikael Ishak przyznał w rozmowie z klubowymi mediami, że celuje w wywalczenie w trwającym sezonie mistrzostwa oraz Pucharu Polski z Lechem Poznań.

Ekipa z województwa wielkopolskiego przystępowała do trwających rozgrywek w bojowym nastawieniu po zameldowaniu się w następnej edycji europejskich pucharów oraz dotarciu do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy.

Marzenia o powtórzeniu tego drugiego rezultatu szybko jednak prysły za sprawą zaliczenia bolesnej wpadki w eliminacjach ze Spartakiem Trnawa. W tej sytuacji Lechowi Poznań pozostała jedynie rywalizacja na własnym podwórku.

Uzyskana w ten sposób przewaga nad Rakowem Częstochowa oraz Legią Warszawa nie znalazła swojego odzwierciedlenia w tabeli Ekstraklasy, gdzie „Kolejorz” ma nad nimi tylko punkt przewagi. I na domiar złego traci odpowiednio pięć oraz osiem do Jagiellonii Białystok i Śląska Wrocław.

Mimo to Mikael Ishak wierzy głęboko w powodzenie misji postawionej przed drużyną w postaci sięgnięcia po podwójną koronę.

- Nigdy nie przestaję wierzyć w ten zespół. Gdyby tak się stało, to skończyłbym z grą w piłkę. Mam przekonanie, że w tej lidze możemy zwyciężyć z każdym, jestem tego pewny. Jako Lech i jego całe otoczenie cały czas musimy pozostać pozytywnie nastawieni. Owszem, pogubiliśmy wiele punktów niepotrzebnie, ale cały czas jesteśmy w czołówce. Czuję, że ten sezon jest dla nas wielką szansą, której na razie nie wykorzystujemy w stu procentach, ale najważniejsze dopiero przed nami - przyznał w rozmowie z Adrianem Gałuszką na łamach klubowych mediów.

- Gramy o oba trofea i jeśli będziemy radzić sobie z kontrolą tych lepszych i gorszych momentów, to pozostanę dobrej myśli. Celujemy w mistrzostwo i puchar, to się nie zmienia i zimą będziemy na to mocno pracować - kontynuował.

- Pragnę wygrywać z tym klubem, chcę ponownie przeżywać to, czego wszyscy doświadczyliśmy w sezonie mistrzowskim i przy okazji pięknej przygody w Europie. To pragnienie jest niesamowicie silne i będzie największą motywacją do pracy przed rundą wiosenną - zakończył.

Sam kapitan Lecha Poznań prezentował się do tej pory przeciętnie i zakończył rok z sześcioma trafieniami oraz czterema asystami w dziewiętnastu meczach.

Cały wywiad dostępny - TUTAJ.