Lech Poznań zainteresowany nowym środkowym obrońcą

Choć Lech Poznań spisuje się w Ekstraklasie zdecydowanie poniżej oczekiwań, to sytuacja mistrza Polski w europejskich pucharach wygląda o niebo lepiej. Podopieczni Johna van den Broma pokonali bowiem w czwartek luksemburski F91 Dudelange i są o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy.

Pomimo wygranej w stolicy Wielkopolski dalecy się od hurra optymizmu. Wszystko przez liczne kontuzje, z którymi borykają się zawodnicy. W tej grupie znajduje się między innymi Ľubomír Šatka, który ostatni mecz rozegrał 28 lipca.

Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku i na razie nie wiadomo, czy zostanie przedłużony. Jeśli nie, to sierpień jest właściwie ostatnim momentem, by zarobić na Słowaku godziwe pieniądze.

W Poznaniu na razie badają sprawę i według informacji Tomasza Włodarczyka możliwy jest scenariusz, na mocy którego Słowak pozostanie przy Bułgarskiej do końca kontraktu i odejdzie później za darmo. Jeśli jednak znajdzie się odpowiedni nabywca, Lech przyjrzy się sprawie.

Odejście Šatki może wywołać jednak transfer do klubu, a na celowniku mistrza Polski jest rzekomo Victor Dican, co zostało powiedziane w programie „Okno Transferowe”.

Środkowy defensor występuje obecnie w FC Botoșani i jest młodzieżowym reprezentantem Rumunii do lat 21. Wydaje się, że najlepsze ma dopiero przed sobą, dlatego w Poznaniu mogą mieć nadzieje na potencjalne zyski z następnej sprzedaży.

21-latek rozegrał we wspomnianej ekipie łącznie 23 mecze, a jego dorobek to dwa gole oraz trzy asysty. Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2025 roku.