Lech sięgnie po nowego obrońcę? Jego agent przybył do Poznania

Jakiś czas temu pojawiły się informacje, jakoby „Kolejorz” wykazywał zainteresowanie angażem piłkarza Baníka Ostrawa. Wówczas nie doszło do finalizacji całej operacji, co jeden nie oznacza, że to wkrótce nie będzie miało miejsca.

Agent 26-latka opublikował na Instagramie zdjęcie stadionu ekipy z Poznania i opatrzył je komentarzem „koniec na dziś”. To może zwiastować nam transfer nominalnego stopera już w styczniowym oknie.

Serwis internetowy Meczyki.pl przekonuje, że negocjacje nie są jeszcze na zaawansowanym poziomie, bo do tego potrzeba jasnego komunikatu ze strony pracodawcy zawodnika. Aby przyśpieszyć zatem całą sprawę, na przyszły tydzień zaplanowano spotkanie Vaclava Sverkosa z władzami czeskiego klubu.

Jeśli ekipa z Ostrawy poinformuje reprezentanta Patrizio Stronatiego, że wyraża zgodę na jego odejście, wówczas należy oczekiwać konkretnych rozmów. Mimo wszystko już teraz wydaje się, że zarówno Lech Poznań, jak i lewonożny gracz z dwoma powołaniami na zgrupowanie seniorskiej reprezentacji Czech, wyrażają wzajemną chęć nawiązania współpracy.

Umowa defensora obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku, dlatego żądania jego pracodawcy nie powinny być zbyt wysokie. Z drugiej strony Polacy mają za sobą sprzedaże Kamila Jóźwiaka i Jakuba Modera (na razie pozostał on przy Bułgarskiej na mocy wypożyczenia), co może rozbudzić wyobraźnię Czechów.

Stronati to podstawowy piłkarz w drużynie Baníka, ale z uwagi na jego ostatnie problemy z barkiem, w bieżącym sezonie zagrał tylko trzy razy. Łącznie uzbierał jednak 103 występy, a po drodze zanotował jeszcze niezbyt udaną przygodę z Austrią Wiedeń.