Letnie dołączenie przez Luisa Fernándeza do Lechii Gdańsk po rozstaniu z Wisłą Kraków było jednym z największych zaskoczeń okna na rodzimym podwórku. Hiszpan rozpoczął sezon I ligi od hat-tricka w meczu z Chrobrym Głogów. Potem trafił do siatki jeszcze trzy razy, grając z opaską kapitańską na ramieniu.
Niestety w październiku nasiliły się problemy 30-latka z kolanem, które ciągnęły się przynajmniej od sierpnia. Badania wykazały obrzęk jego bocznej strony z naciskiem na boczną łąkotkę. Potrzebna była artroskopia.
Hiszpan cały czas nie doszedł do pełni sił. Maciej Słomiński pisze na łamach Interia.pl o walce z czasem. Jego występ w zaplanowanym na 17 lutego pierwszoligowym spotkaniu z Wisłą Płock jest możliwy, natomiast w tym momencie sprawa nie jest przesądzona.
- Są szanse, że Fernández będzie w kadrze na mecz z Płockiem, jednak dużo pracy przed nim i sztabem medycznym, żeby tak się stało - przyznał Jakub Chodorowski, dyrektor sportowy Lechii.
Piłkarze gdańskiego zespołu udadzą się na tureckie zgrupowanie 20 stycznia. Pierwotnie mieli przebywać nad Bosforem przez dwa tygodnie, ale pobyt przedłużono do trzech.