Filip Jagiełło opuścił Polskę w 2019 roku, zmieniając Zagłębie Lubin na Genoę. Od tamtej pory przebywał również na wypożyczeniu w Brescii. W sumie rozegrał dotychczas 13 meczów w Serie A i 96 w Serie B. W obecnym sezonie zanotował tylko dwa krótkie występy w tej pierwszej.
Z tego co można było usłyszeć w programie „Okno Transferowe”, sytuacją pomocnika przebywającego na Półwyspie Apenińskim zainteresowała się Legia Warszawa.
- W tym momencie to bardziej ciekawostka. Jestem ciekaw, czy to się zamknęło przez transfer Japończyka (Ryoyi Morishity - red.), czy po prostu jest taki tłok w środku pomocy. Były w pewnym momencie rozmowy, żeby ściągnąć z Genoi Filipa Jagiełło. Natomiast obecnie szuka on przede wszystkim gry. W Serie A właściwie siedzi tylko na ławce rezerwowych. Legia była opcją, ale z tego co słyszę, jest to już nieaktualne - przyznał Tomasz Włodarczyk.
W gronie klubów, do których mógł lub może trafić 26-latek, dziennikarz wymienił również Herthę, SV Darmstadt 98 czy Rizespor.
Jego zimowy transfer nazwał nieuniknionym. Zawodnikowi zależy na powrocie do regularnych występów.
Kontrakt byłego młodzieżowego reprezentanta Polski jest ważny do połowy 2025 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
