Lewy obrońca Realu Madryt wypada z gry do końca roku

We wtorkowym treningu Realu Madryt nie uczestniczył Ferland Mendy. Francuz będzie poza grą aż do końca przerwy świątecznej - donosi „Marca”.

28-latek wybiegł w podstawowym składzie na ostatni mecz z Villarrealem (4:1), ale nie dokończył zawodów. Lewy defensor został zmieniony w przerwie.

Jak tę roszadę tłumaczył Carlo Ancelotti? Oświadczył, że to nic poważnego, a zawodnik został zmieniony z ostrożności.

„Marca” podaje, że w rzeczywistości możemy spodziewać się dłuższej przerwy piłkarza, który z powodu urazów mięśniowym pauzował już 86 dni i wkrótce powtórzy wynik z zeszłej kampanii, gdy z ten sam typ kontuzji wykluczył go na 90 dni.

Chociaż włoski trener mówił o przeciążeniu mięśniowym, w rzeczywistości testy medyczne wykazały uraz.

Według dziennika Ferland Mendy nie będzie do dyspozycji „Carletto” w ostatnim spotkaniu tego roku z Deportivo Alavés.

Po zakończeniu zawodów gracze rozjadą się do domów na urlopy. Do treningów wrócą po przerwie świątecznej, celem przygotowania się na rywalizację przeciwko RCD Mallorca, która odbędzie się trzeciego stycznia.

Właśnie wtedy ćwiczenia powinien wznowić reprezentant Francji.

Obecnie z powodu problemów zdrowotnych pauzują Thibaut Courtois, Éder Militão Vinícius Júnior, Eduardo Camavinga, Arda Güler oraz Dani Carvajal. Dzisiaj operację więzadła krzyżowego przeszedł David Alaba.