Ligue 1: Tragiczny wypadek po meczu Lorient - Rennes. Nie żyje wolontariusz

Greenkeeper pracujący dla zespołu Lorient zmarł z powodu odniesionych ran po tym, jak spadła na niego konstrukcja z lampami doświetlającymi trawę niedługo po zakończeniu pojedynku z Rennes (0:3).

„Czerwono-Czarni” odnieśli pewne i przekonujące zwycięstwo nad drużyną walczącą o utrzymanie w szesnastej serii gier na poziomie Ligue 1.

Wynik tego starcia zszedł jednak na dalszy plan ze względu na tragiczne wydarzenie mające miejsce zaledwie kilka minut po zakończeniu tego pojedynku, kiedy to na przebywającego na boisku pracownika Lorient spadł fragment rampy oświetleniowej służącej do pielęgnacji murawy.

Wówczas w pobliżu miejsca zdarzenia znajdowali się jeszcze rezerwowi zawodnicy Rennes oraz przedstawiciele służ mundurowych. Ci drudzy ruszyli na ratunek przygniecionemu greenkeeperowi i udzieli mu pierwszej pomocy jeszcze przed przybyciem medyków.

Kilka chwil później na boisku pojawiła karetka pogotowia i lekarze przystąpili do reanimacji poszkodowanego, którego następnie przetransportowali do najbliższego szpitala.

„Get French Football News” informuje, że szybko udzielona pomoc pracownikowi Lorient nie przyniosła niestety spodziewanego skutku i ten zmarł z powodu odniesionych ran.

38-latek, który obowiązki pełnił na zasadzie wolontariatu, osierocił troje dzieci.