Lionel Messi kontynuuje piękną serię. Inter Miami objął prowadzenie w MLS [WIDEO]

Wydaje się, że u ekipy z Florydy zagoiły się już rany po deklasacji w Lidze Mistrzów CONCACAF ze strony meksykańskiego CF Monterrey podopieczni Gerardo „Taty” Martino budują nową serię zwycięstw.

Przed tygodniem „Czaple” pokonały na wyjeździe Sporting Kansas City, a z soboty na niedzielę czasu polskiego rozprawiły się z Nashville SC.

Początek dosłownie tylko przez chwilę należał do gości. Wyszli oni na prowadzenie za zasługą obrońcy Interu Franco Negriego, który wpakował piłkę do własnej bramki.

Marsz po zwycięstwo u gospodarzy zaczął się w 11. minucie. Luis Suárez mógł decydować się na dobitkę po strzale Messiego, lecz postanowił podać piłkę do lepiej ustawionego Argentyńczyka. Drugi raz mistrz świata już się nie pomylił i wyrównał stan rywalizacji.

IT JUST HAD TO BE HIM 🤩🔥 pic.twitter.com/g8T9LmBp2k

— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) April 20, 2024

Do przerwy zdobywcy Leagues Cup wyszli na prowadzenie. Tym razem to Messi był dogrywającym. Ze stałego fragmentu gry obsłużył Sergio Busquetsa doskonałym dośrodkowaniem.

Llegó el primer gol de Busi 🤩💗 pic.twitter.com/hM9441y1rO

— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) April 21, 2024

Kropka nad „i” została postawiona przez byłego pomocnika FC Barcelony i PSG w 81. minucie. Wykorzystał on rzut karny, kompletnie zwodząc golkipera rywali.

Nuestro diez no falla desde el punto penal 🎯💥 pic.twitter.com/pPSgQEwQee

— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) April 21, 2024

W dziewięciu oficjalnych spotkaniach tego sezonu 36-latek strzelił dziewięć goli i zaliczył pięć asyst. W każdym z występów popisał się co najmniej jedną bezpośrednią kontrybucją przy zdobytych bramkach. Liczby zapewne byłyby bardziej okazałe, gdyby nie uraz mięśniowy.

Trzy punkty dały Interowi prowadzenie w Konferencji Wschodniej MLS.