Lionel Messi z wielkim rekordem. Zdobył pierwsze trofeum z Interem Miami i przeszedł znowu do historii [WIDEO]

Lionel Messi wszedł do Interu Miami nie z drzwiami, a z całą futryną. Argentyńczyk strzelił pięknego gola, wygrywając z nowym klubem pierwsze trofeum. Tym samym ustanowił nowy światowy rekord.

Lionel Messi otoczony przyjaciółmi czuje się na Florydzie świetnie, co widać najlepiej na boisku. Argentyński crack w siedmiu meczach dla Interu Miami zanotował już dziesięć trafień i asystę.

Jedną z bramek zdobył w finale Leagues Cup, czyli corocznych rozgrywek między klubami z Major League Soccer i Liga MX w Ameryce Północnej, które odbywają się w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki w 23. minucie popisał się świetnym mierzonym strzałem zza pola karnego. W swoim stylu podkręcił piłkę w górny róg, nie dając najmniejszych szans bramkarzowi.

1️⃣0️⃣ @LeaguesCup goals for our #10 👏👏#NSHvMIA | 0-1 pic.twitter.com/ELAqrPnMLb
— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) August 20, 2023

Golazzo 36-latka nie wyjaśniło sprawy, bo Nashville SC wyrównało w 57. minucie. Ostatecznie Inter wygrał po rzutach karnych, a geniusz z Rosario został MVP całego turnieju.

Oczywiście, dla zespołu z Miami to pierwsze trofeum w gablocie - dla Messiego 44. Oznacza to, że mistrz świata z Kataru stał się najbardziej utytułowanym piłkarzem w historii.

Na drugie miejsce w zaszczytnym rankingu został zepchnięty Dani Alves. Co ciekawe, w pierwszej piątce znajdziemy jeszcze Andrésa Iniestę, Gerarda Piqué i Maxwella. Każdy z nich na pewnym etapie kariery występował w FC Barcelonie.

Messi może poszczycić się zdobyciem między innymi dziesięcioma mistrzostwami Hiszpanii, wygranym mundialem i czterema tytułami Ligi Mistrzów.