Jak tweetują dziennikarze z kraju klonowego liścia, na treningu Toronto FC widziany był Luis Boa Morte. Portugalski skrzydłowy niedawno opuścił w niejasnych okolicznościach południowoafrykańskie Orlando Pirates. Rzekomym powodem rozwodu z afrykańskim zespołem miał być konflikt 35-latka z trenerem Augusto Palaciosem.
Wychowanek Sportingu Lizbona większość kariery piłkarskiej spędził na Wyspach Brytyjskich. Szczególnie upodobał sobie Londyn, w którym grał dla trzech klubów. Z ostatnim z nich, West Ham United, zaliczył w sezonie bolesny spadek do Championship. Od 2011 roku nękany kontuzjami Luis Boa Morte zagrał łącznie w dziewięciu spotkaniach, pierw próbując sił w greckiej Larissie, a przez ostatnich pięć miesięcy w jedenastym zespół ABSA Premiership.