"Luis Carlos jest bez porównania lepszy, ale zależy, jakie są wymagania" - co wiemy o Wagnerze

- Wagner to prawoskrzydłowy, od kilku lat związany z Moreirense. W tym czasie był regularnie wystawiany przez kolejnych trenerów, jedynym problemem było, że przekroczenie progu Ligi Sagres to dla niego chyba zbyt wiele - mówi Jan Hagen, portugalski dziennikarz sportowy, którego TUTAJ wypytywaliśmy o pozostałych nowych zawodników z portugalskiego zaciągu w T-Mobile Ekstraklasie. - Występował w najwyższej klasie rozgrywkowej przez rok i szczerze mówiąc nie zapisał się w pamięci niczym szczególnym. Taki o, średniak. Gdyby było inaczej, po spadku Moreirense, pewnie ktoś by się po niego zgłosił. 

 

Serwis Transfermarkt.de wycenia nowy nabytek Zawiszy na 400 tysięcy euro, jednak akurat do tego, że te wyceny często mijają się z rzeczywistością, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Co mówią nam natomiast jego liczby?

 

Na pierwszy rzut oka jest nieźle, ale póki faktycznie nie przychodzi grać wyżej, niż w drugiej lidze. Tam Wagner zaliczył 10 bramek w 64 występach. Zastanawiająca jest jednak tylko jedna asysta, co jak na skrzydłowego nie jest szczególnie zachwycającym bilansem.

 

Jako że to lewoskrzydłowy, postanowiliśmy także sprawdzić go pod kątem porównania do Luisa Carlosa, występującego w Zawiszy na tej pozycji w minionym sezonie. Wyłączając wspomnianą Primeira Ligę, jest podobnie. Carlos jednak w ekstraklasie Portugalii zaliczył 6 bramek i 6 asyst, co bije na głowę liczby jego nowego konkurenta do gry w składzie (gol i 2 asysty).

 

- Gdybym miał wybierać kogoś z tej dwójki, to zawsze byłby to Luis Carlos. Nie ma porównania, jest po prostu znacznie lepszy - nie pozostawia złudzeń Hagen. - Zależy, jak wysokie wymagania ma wobec niego Zawisza i jak wysoki poziom ma polska liga. W Portugalii nie miał predyspozycji, by zostać ważną postacią pierwszej ligi. U was? Kto wie...

 

***

 

Dotychczasowy bilans kariery Wagnera: