Luuk de Jong wciąż może zaliczyć wielki powrót

W ostatnich dniach na łamach hiszpańskiej prasy gruchnęła wieść o tym, że środkowy napastnik może zasilić zespół spoza Europy - meksykański Deportivo Toluca.

Z kolei John de Jong, dyrektor techniczny PSV, zapewnił wcześniej, że klub przywita 31-latka z otwartymi ramionami, jeśli ten zechce powrócić. W latach 2014-2019 reprezentant Holandii notował dla obecnego wicemistrza kraju okazałe liczby, zdobywając 112 bramek i 56 asyst w 204 występach.

Na współpracę z wychowankiem De Graafschap mocno liczy przystępujący do roli trenera pierwszego zespołu Ruud van Nisterlooy. Ponoć zarząd z Philips Stadion znajduje się w bliskim kontakcie z zawodnikiem, jednak większą przeszkodą na drodze do ewentualnego transferu stanowią relacje z Sevillą.

Andaluzyjczycy prezentują dosyć opryskliwą postawę wobec PSV, z którego zawodnik został pozyskany trzy lata temu za łączną kwotę 15 milionów euro. Obecnie De Jong ma ważny kontrakt jeszcze przez rok, lecz Sevilla postanowiła podnieść poprzeczkę, ustalając zaporową cenę na sześć milionów euro.

Co więcej, podobno przebywający w ostatniej kampanii na wypożyczeniu w FC Barcelonie piłkarz oczekuje, że w przypadku powrotu na stare śmieci znajdzie się w czołówce listy płac. Agent Pini Zahavi miał otrzymać sygnał o trzech milionach euro na sezon, lecz De Jong chce znacznie więcej.

PSV może rozważyć zbliżenie się do wymagań atakującego, jednak wówczas na stole czekałaby umowa tylko na dwa lata ze względu na zbyt duże koszty utrzymania.

Luuk de Jong w czasie minionej kampanii zazwyczaj pełnił rolę zmiennika. Dla „Dumy Katalonii” rozegrał on 21 ligowych meczów, zdobywając sześć bramek.