Maik Nawrocki wrócił do składu Celticu. Tak zaprezentował się były zawodnik Legii Warszawa

Celtic pokonał Rangers 2-1 w ramach Old Firm Derby. Po raz pierwszy od sierpnia na placu gry zameldował się Maik Nawrocki. Jak wypadł?

Celtic to lider szkockiej ekstraklasy, który w sobotę rozgrywał istotne spotkanie. Przed własną publicznością mierzył się bowiem z Rangers w ramach Old Firm Derby.

Podopieczni Brendana Rodgersa od samego początku narzucili swój styl gry, co przełożyło się na szybkie wypracowanie przewagi. Już w 25. minucie na 1-0 strzelił Paulo Bernardo.

Po przerwie na 2-0 podwyższył natomiast Kyōgo Furuhashi.

Gości było stać tylko na jednego gola - w 88. minucie do siatki trafił James Tavernier.

Celtic wygrywa zatem derby i w tym momencie ma już osiem punktów przewagi nad drugim Rangers. Lokalny rywal ma jednak dwa mecze zaległe.

Sobotnie starcie było szczególne dla Maika Nawrockiego. Były zawodnik Legii Warszawa otrzymał od trenera szansę po raz pierwszy od 20 sierpnia. Jak wypadł?

Wydaje się, że jeśli Brendan Rodgers miał jakiekolwiek wątpliwości co do Polaka, to ten powinien je rozwiać w spotkaniu o wielką stawkę.

22-latek był pewny w swoich poczynaniach i z marszu wkomponował się w zespół. Emanował spokojem i pewnością siebie. Nie bał się rozgrywać piłkę, czyli robił dokładnie to, z czego znamy go z Legii Warszawa.

Oby więcej takich występów!

Maik Nawrocki vs Rangers

- 68 minut
- 32/38 celnych podań
- 4/5 wygranych pojedynków
- 2 odbiory
- 4 wybicia
- 3 zablokowane strzały
- sprokurowany rzut wolny, po którym padł gol
- wygrana 2:1

Pierwszy mecz od ponad 4 miesięcy. Kibice Celticu są zachwyceni jego występem. pic.twitter.com/nA01miOr0F
— Oskar (@Oskar_M04) December 30, 2023