Paquetá dopiero co zaznajomił się ze światem Premier League. Przed sezonem 2022/2023 przywdział barwy „Młotów”, przechodząc z Olympique'u Lyon. Debiutancki okres upłynął ofensywnemu pomocnikowi całkiem dobrze, bo został zwieńczony zdobyciem Pucharu Ligi Konferencji Europy.
Rozbiór londyńskiej ekipy trwa w najlepsze, a brakuje wzmocnień. Odeszli już Declan Rice, Gianluca Scamacca, Nikola Vlašić, Arthur Masuaku i Manuel Lanzini.
West Ham jako jedyny klub z elity jeszcze nie zarejestrował nowego nabytku, choć lada moment dołączy do niego Edson Álvarez. Możliwe, że później także jego los podzieli James Ward-Prowse.
W międzyczasie zapowiada się na dalsze wietrzenie szatni. Globo.com podaje, że klub ma szansę dokonać drugiej wielkiej sprzedaży po Rice'ie, który powędrował do Arsenalu za ponad 120 milionów euro z bonusami.
Mowa oczywiście o wspomnianym Paquecie. O usługi 25-latka ochoczo zabiega Manchester City. Pojawiła się nawet ponoć formalna propozycja o wartości 81,4 miliona euro.
Adresat przecząco kręci głową, gdyż nie zamierza pozbywać się kolejnego kluczowego ogniwa. Jednocześnie daje sygnał, że oczekuje znacznie więcej pieniędzy, jeśli temat w ogóle ma zostać rozważony.
Pepowi Guardioli mocno zależy na uszczelnieniu luki w ofensywnej formacji po odejściu İlkaya Gündoğana i Riyada Mahreza.
Mistrz Anglii niedawno wydał 90 milionów euro na Joško Gvardiola, nadając mu miano najdroższego stopera w historii Premier League.
Lucas Paquetá to autor pięciu trafień i siedmiu asyst w 43 meczach wszystkich rozgrywek.
Jego umowa wygasa dopiero za cztery lata.
Paquetá jest wychowankiem Flamengo, z którego zimą 2019 roku przeniósł się do Milanu. Już latem 2020 roku był w Lyonie, a po następnych dwóch latach - w WHU.