Manchester City znalazł następcę Bernardo Silvy?! Stary temat powraca

Manchester City dmucha na zimne. Gdyby Bernardo Silva ostatecznie zdecydował się na odejście z klubu, działacze ponownie rozważą kandydaturę Lucasa Paquety – donosi Mike McGrath z „The Telegraph”.

Przyszłość reprezentanta Portugalii na Etihad z roku na rok jest coraz mniej niepewna. Już w ostatnim letnim oknie transferowym „uniwersalny żołnierz” Pepa Guardioli cieszył oko Paris Saint-Germain oraz hegemonów z Arabii Saudyjskiej. Zainteresowanie nie ustało i te same kluby mają ponowić zaciekawienie po tym sezonie.

PSG musi dokonać wielkiej restrukturyzacji w kadrze po planowanym odejściu Kyliana Mbappé do Realu Madryt. Z samego budżetu płacowego zostanie uwolnionych około 200 milionów euro, co pozwala zarządowi z doradcą Luísem Camposem na łatwiejsze kuszenie innych europejskich gwiazd.

Paquetá – ofensywny pomocnik West Hamu United, choć ostatnio grający częściej jako lewoskrzydłowy – tkwił na radarze „Obywateli” niespełna rok temu. Nawet osiągnięcie porozumienia między wszystkimi stronami było na wyciągnięcie ręki, lecz na przeszkodzie stanęło dochodzenie Angielskiej Federacji Piłkarskiej (FA) w związku z podejrzeniami zawodnika o czynny udział w aferze bukmacherskiej.

Reprezentantowi Brazylii niczego nie udowodniono, dlatego też sprawa potencjalnej przeprowadzki powraca do łask brytyjskich mediów.

Przed bieżącym sezonem „Młoty” wyceniały 26-latka na 80 milionów funtów (93,62 milionów euro). Jeśli transakcję na takim pułapie uda się zrealizować, piłkarz wyląduje na drugim miejscu najdrożej sprzedanych nabytków w historii klubu za Declanem Rice'em.

Paquetá zanotował pięć trafień i sześć asyst w 27 meczach wszystkich rozgrywek tego sezonu.

Kontrakt ma ważny do końca czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia na następne 12 miesięcy.