Obecny sezon jest dla Marcusa Rashforda najgorszym, odkąd zaczął regularną grę dla Manchesteru United. Wpływ na słabą dyspozycję napastnika ma między innymi osoba menedżera Ralfa Rangnicka, który zdaniem ekspertów nie robi wystarczająco wiele, aby na nowo zbudować pewność siebie 24-letniego Anglika.
W bieżącej kampanii Rashford zaledwie dziesięciokrotnie rozpoczynał spotkania Premier League od pierwszej minuty. Narastająca tym faktem frustracja spowodowała, że od kilku tygodni zastanawia się nad swoją przyszłością w ekipie „Czerwonych Diabłów”. Chce, aby jak najszybciej określono jego pozycję w zespole, tak by mógł podjąć wiążącą decyzję.
Kontrakt Rashforda wygasa 30 czerwca 2023 roku, zatem letnie okno może okazać się ostatnią szansą dla Manchesteru United na zarobienie jakichkolwiek pieniędzy na jego sprzedaży.
24-latkowi nie spodobała się decyzja Rangnicka z minionej soboty, która finalnie może przesądzić o jego odejściu z angielskiego klubu.
Pomimo absencji Cristiano Ronaldo i faktu, że Rashford był jedynym napastnikiem dostępnym do gry, niemiecki menedżer zdecydował się posadzić go w starciu z Leicester City na ławce rezerwowych. Na środku ataku zagrał za to Bruno Fernandes, czyli nominalny pomocnik.
Ta decyzja została szeroko przedyskutowana i skrytykowana w angielskich mediach. Uważa się, że Rangnick pokazał w ten sposób swój lekceważący stosunek do zawodnika, który obecnie przeżywa najtrudniejszy okres w seniorskiej karierze.
Mocne słowa padły również z ust legendy Manchesteru United Rio Ferdinanda, który postawił się w sytuacji Rashforda.
- Co musi teraz myśleć Rashford? Może za kulisami toczą się negocjacje w sprawie nowego kontraktu, ale jeśli jesteś nim, to siedzisz tam i myślisz: „Jak mogę tu zostać i podpisać ten kontrakt, skoro drużyna woli grać bez napastnika niż ze mną? Ten facet mnie nie docenia. Nie widzi we mnie nic wartościowego, jeśli woli grać dwoma pomocnikami z przodu, zamiast mną”. Nie mówię, że Rashford grał w ostatnim czasie dobrze, lecz te wszystkie znaki nie są optymistyczne – mówi Ferdinand.
Jeżeli 24-latek zdecyduje się opuścić Manchester United, nie będzie mógł narzekać na brak zainteresowania. Jego sytuacji przyglądają się między innymi Arsenal, Paris Saint-Germain czy FC Barcelona.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
