Ostatni mundial był bardzo nieudany dla niemieckiej kadry. Po odpadnięciu z turnieju na etapie fazy grupowej jej kapitan postanowił odreagować.
37-latek wybrał się na jazdę na nartach. Wyprawa skończyła się dla niego niezwykle pechowo.
Gracz złamał nogę, czym wprawił swój klub w ogromne kłopoty.
Bawarczycy musieli w styczniu szukać awaryjnie nowego bramkarza. To się udało, ale latem wciąż sytuacja wśród golkiperów była niepewna.
Nieobecność Manuela Neuera się przedłużała, a sprowadzony Yann Sommer zdecydował się na odejście.
Długo wyczekiwany moment nastąpił 28 października. Niemiec wrócił między słupki Bayernu Monachium.
W swoim pierwszym występie piłkarz popełnił koszmarny błąd przy rozegraniu piłki, ale później wykazał się kilkoma dobrymi interwencjami.
Z meczu na mecz forma kapitana rosła i w przerwie zimowej może się on pochwalić sześcioma czystymi kontami w 11 pojedynkach.
Jak informuje „SportBild”, przyszła chwila na powrót do reprezentacji. 23 lutego Niemcy zmierzą się z Francją, a po raz pierwszy od Mistrzostw Świata 2022 w bluzie z czarnym orłem na piersi zagra Neuer.
To nie wszystko. Według powyższego źródła Julian Nagelsmann zdecydował, że to nie Marc-André ter Stegen, ale właśnie zawodnik „Gwiazdy Południa” będzie podstawowym bramkarzem podczas rozpoczynającego się w czerwcu EURO 2024.