Doświadczony lewy obrońca wypełnia kontrakt w „Dumie Katalonii” od sezonu 2022/2023. Przyczynił się przez ten czas do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii, ale pod wodzą Xaviego nigdy nie pełnił ważniejszej roli w zespole niż tę uwzględniającą częste rotacje.
Czas spędzany na murawie stał się u 33-latka znacznie bardziej ograniczony przez długą rehabilitację po operacji kręgosłupa. Liczby triumfatora Pucharu Europy z Chelsea tylko za ten sezon to osiem występów rozłożonych na 389 minut.
W wygasającym za ponad dwa miesiące kontrakcie istnieje opcja jego przedłużenia o następny rok, lecz strony nie uzyskały jednomyślności w kwestii jej uruchomienia. To powoduje, że Alonso musi rozglądać się za nowym pracodawcą.
Niedawno jeden z dziennikarzy programu „El Larguero” z rozgłośni Cadena SER przepowiadał, jakoby defensor osiągnął werbalne porozumienie z Atlético Madryt, gdzie w przeszłości grał też jego ojciec, Marcos Alonso senior.
Odwrotną stronę medalu ukazał jednak Matteo Moretto. Reporter Relevo.com ustalił, iż wychowanek Realu Madryt nadal nie otrzymał satysfakcjonującej oferty od żadnej ekipy w Europie.
Usługami zawodnika interesują się też między innymi firmy z Bliskiego Wschodu. Niewykluczone, że do walki włączą się też te z MLS.
Sam bohater spekulacji daje sobie jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
