Mariusz Rumak bezwzględny. Ukarał gwiazdora Lecha Poznań

Lech Poznań zremisował w 30. kolejce Ekstraklasy z Cracovią. Od pierwszych minut nie zagrał Kristoffer Velde, którego Mariusz Rumak ukarał za postawę z meczu z ŁKS-em Łódź - ujawnił Dawid Dobrasz na kanale Meczyki.pl.

Lech Poznań jeszcze przed sezonem wyrastał na jednego z głównych faworytów do sięgnięcia po mistrzostwo kraju. Świetna postawa w poprzedniej edycji Ligi Konferencji Europy i okazałe wzmocnienia latem generowały spore oczekiwania.

„Kolejorz” na przestrzeni ostatnich miesięcy zawodził. Błyskawicznie zakończył swoją przygodę w europejskich pucharach, a potem w Pucharze Polski. Pozostała zatem jedynie walka w lidze.

Mariusz Rumak, który zastąpił w drugiej połowie grudnia Johna van den Broma, nie poprawił wyników zespołu. Mimo to na Bułgarską nadal może trafić mistrzowski tytuł.

Lech w trzech ostatnich spotkaniach sięgnął po cztery punkty. W 30. kolejce po bezbarwnym meczu zremisował bezbramkowo z Cracovią. Na murawie od pierwszych minut nie pojawił Kristoffer Velde.

Norweg na początku tego sezonu był kluczową postacią w szeregach poznańskiej drużyny. W ostatnich tygodniach prezentuje się znacznie gorzej. Szczególnie nie popisał się w starciu z ŁKS-em Łódź, nie angażując się zbytnio w grę defensywną. Mariusz Rumak to zauważył.

- Dlaczego nie wyszedł Kristoffer Velde? To była kara za mecz w Łodzi. Za to leżenie, za sytuację przy stracie bramki. Trener chciał go posadzić na ławce. Ba Lousa jest kompletnie nie do gry w pierwszym składzie, więc nie ma skrzydłowych. Hotić i Gholizadeh są kontuzjowani... - ujawnił Dawid Dobrasz na kanale Meczyki.pl.