Michał Probierz „skrzywdził” tego zawodnika. Ta decyzja selekcjonera budzi kontrowersje

Po meczu reprezentacji Polski z Czechami przyszedł czas na dokładną analizę decyzji Michała Probierza. Zachowanie selekcjonera wobec Patryka Pedy nie przypadło do gustu Radosławowi Przybyszowi z portalu Meczyki.pl.

Reprezentacja Polski zakończyła swój udział w eliminacjach do Mistrzostw Europy. W teorii łatwa grupa przysporzyła „Biało-Czerwonym” ogromne problemy.

Kadra, która walkę o turniej rozpoczęła z Fernando Santosem za sterami, zdołała uzbierać zaledwie jedenaście punktów w ośmiu meczach. Na bezpośredni awans to za mało.

Michał Probierz w meczu z Czechami znowu zaskoczył wyborami. Od pierwszych minut nie wystąpił Patryk Peda.

Defensor trzecioligowego SPAL pojawił się w piątek na murawie, zmieniając w 58. minucie kontuzjowanego Pawła Bochniewicza. Co ciekawe, nie dotrwał on do końcowego gwizdka.

W 85. minucie 21-latka zastąpił Sebastian Szymański.

Radosław Przybysz z portalu Meczyki.pl uważa, że ta decyzja selekcjonera mogła źle wpłynąć na młodego defensora.

- Probierz wpuszcza Pedę i zaraz daje mu „wędkę”. Okej, mówił mu to wcześniej, zmiana taktyczna, ale też jest to jakieś skrzywdzenie tego piłkarza. Dajesz mu „wędkę”, wysyłasz na młodzieżówkę, gdzie masz już trójkę dobrze grających, zgranych obrońców. Po co tam teraz wrzucać tego Pedę? - zastanawiał się dziennikarz.

Obrońca, który w następnym sezonie będzie występował w Palermo, zaliczył w starciu z Czechami swój trzeci występ w seniorskiej reprezentacji.