Mohamed Ihattaren walczy o karierę. Wsparcie rodziny Abdelhaka Nouriego i Wesleya Sneijdera

Mohamed Ihattaren walczy o karierę. Wsparcie rodziny Abdelhaka Nouriego i Wesleya Sneijdera fot. PSV
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: De Telegraaf | Veronica Inside

Mohamed Ihattaren pragnie w najbliższym czasie powrócić do gry na profesjonalnym poziomie i może na tym polu liczyć na duże wsparcie ze strony rodziny Abdelhaka Nouriego i Wesleya Sneijdera.

Wychowanek PSV Eindhoven zbliża się małym krokami do świętowania 21. urodzin i pomimo tak młodego wieku posiada już bogaty bagaż doświadczeń związany z prowadzoną przez siebie karierą piłkarską.

Jej przebieg jest jednak w dużej mierze naznaczony szeregiem problemów pozasportowych, co doprowadziło do kilku skandalów z udziałem byłego młodzieżowego reprezentanta Holandii, który rozstał się w burzliwych okolicznościach z macierzystym klubem na rzecz przenosin do Juventusu, następnie odmówił gry na wypożyczeniu w Sampdorii i ostatnio został zmuszony do zaprzestania gry w Ajaksie Amsterdam z powodu otrzymania gróźb ze strony rodziny młodej kobiety, niezgadzającej się na ich związek.

Ten wątek kryminalny zmusił „Godenzonen” do porzucenia myśli o nawiązaniu dłuższej współpracy z ofensywnym pomocnikiem i dzięki temu wiemy już, że Mohamed Ihattaren powróci zimą do Juventusu.

Obecnie trudno wyrokować, jak potoczą się dalsze losy wciąż utalentowanego zawodnika.

On sam zapewnił w wywiadzie udzielonym „De Telegraaf”, że wyciągnął odpowiednie wnioski z przeszłość i przy wsparciu członków rodziny Abdelhaka Nouriego liczy na przywrócenie swojej kariery na właściwe tory.

- Żałuję, że nie skontaktowałam się z nimi wcześniej. W marokańskiej społeczności nie możesz powiedzieć swojej matce, braciom i siostrom wszystkiego z czystego szacunku. Nie chciałam wracać do domu i mamy, która codziennie płakała, gdy znowu miałam problemy ze sobą. Z Mo [brat Abdelhaka - przyp. red.] i resztą rodziny Nourich mogę swobodnie omawiać wszystkie moje problemy, które możemy wspólnie rozwiązać. Mo goni mnie jak pitbull, prosi, żebym dotrzymywał umów, ciężko trenował dwa razy dziennie, pilnował diety i zerwał więzi z ludźmi, którym nie leży na sercu moje dobro - przyznał Ihattaren, którego agentem został nie tak dawno wspomniany Mo.

Rodzina 25-latka, którego kariera została przedwcześnie zakończona z powodu zatrzymania akcji serca i późniejszego paraliżu ze względu na zbyt długą przerwę w dostawie przez organizm tlenu do mózgu, nie jest jedyną opcją wspierającą 20-latka, bo ten otrzymał także pomoc ze strony Wesleya Sneijdera.

- Dopiero zaczynamy. Kontaktowałem się z nim wcześniej, ale pewnie wstydził się oddzwonić. W końcu to zrobił i spędziliśmy razem dwa dni. Dużo rozmawialiśmy i zabrałem go na mecz. Nie przeszkadza mi, że nas fotografowano, bo nie robię z tego żadnej tajemnicy. Potem zaczęliśmy treningi i zrobiliśmy mnóstwo testów i po tym wszystkim stwierdził, że chce spróbować. To bardzo pozytywne, bo ma za sobą ciężki okres, ale chciałby wrócić z przytupem. Wszyscy wiemy, że kilka razy było o nim głośno i popełniał błędy niegodne profesjonalnego piłkarza. Zdał sobie z tego sprawę i walczy, by zacząć od nowa. Wie, że nie ma już wiele czasu i to może być jego ostatnia szansa. Jeśli chodzi o powrót do Juventusu, to wierzę, że mu się uda. Powiedziałem mu, że będę przy nim, ale musi wiedzieć, że podejmuje wysiłek dla siebie, a nie dla mnie - powiedziała legenda holenderskiego futbolu w programie „Veronica Inside”.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy