Portugalczyk sięgnął razem z obrońcą po tytuł mistrzowski w Hiszpanii w sezonie 2011-2012. Uważa, że 33-latek być może jest lekko niedoceniany, ale nie można podważać jego zasług dla Realu Madryt.
- Arbeloa to nie tylko piłkarz, to także mój przyjaciel. Jak zawodnik staje się przyjacielem? - cytuje trenera „Marca”.
- Jest przykładem pokazującym pasję dla jego pracy, miłość do klubu, poświęcenie dla zespołu i celów oraz świetne relacje z osobami współpracującymi - dodał.
- W historii drużyny są i będą najlepsi gracze. Arbeloa może nie znaleźć się wśród nich, ale jest z pewnością jednym z tych, którzy oddali Realowi, fanom, trenerom i kolegom wszystko,, co posiadał, a nawet wszystko, czego nie miał.
- Mam dla niego ogromne słowa uznania. Po 16 latach pracy stawiam go na podium piłkarzy, którzy byli dla mnie najważniejsi - zakończył.
Arbeloa to wychowanek madryckiej ekipy, ale w latach 2006-2009 reprezentował barwy Deportivo i Liverpoolu. Później powrócił do Realu. W tym sezonie zaliczył jednak zaledwie osiem spotkań we wszystkich rozgrywkach.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
