Drużyna z zaplecza włoskiej elity rozglądała się w ostatnich tygodniach za obiecującym napastnikiem i spośród obserwowanych piłkarzy postanowiła podjąć próbę zakontraktowania Sebastiana Musiolika, który w optymistyczny sposób odniósł się do możliwości spróbowania swoich sił na włoskich boiskach.
Pordenone Calcio musiało złożyć dwie oferty za 24-latka, ponieważ pierwsza nie spotkała się z aprobatą władz Rakowa Częstochowa, ale kolejna miała już spełnić oczekiwania polskiego zespołu.
Maciej Wąsowski z „Przeglądu Sportowego” przekonuje, że były młodzieżowy reprezentant Polski przeniesie się na Półwysep Apeniński na zasadzie bezpłatnego wypożyczenia z zawartą opcją wykupu, która może stać się obligatoryjna po spełnieniu przez zawodnika określonych warunków w umowie dotyczących liczby zdobytych bramek oraz rozegranych minut.
Musiolik nie może w rozpoczętym sezonie liczyć na pewne miejsce w składzie ekipy z województwa śląskiego, ponieważ wyżej od niego w hierarchii trenera Marka Papszuna znajdują się sprowadzony Vladislavs Gutkovskis i Felicio Brown Forbes. Z tego też powodu spędził na boiskach tylko 53 minuty w pięciu rozegranych meczach.
24-latek miał dużo większych wpływ na wyniki Rakowa w poprzednich rozgrywkach, w których to zdobył sześć bramek oraz zanotował dwie asysty w 38 występach.
Środkowy napastnik nie będzie w nowej drużynie czuł się osamotniony, ponieważ jej członkiem jest Adam Chrzanowski, który już zimą podpisał kontrakt z Pordenone Calcio, ale dołączył do niego dopiero latem.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
