„Rojiblancos” byli tego lata nieco nerwowi ze względu na sytuację filaru swojej defensywy. Kontrakt Urugwajczyka wygasa w przyszłym roku, a kilka klubów zarzucało na niego sieci, zwłaszcza że w obecnej umowie znajduje się klauzula wykupu w wysokości 20 milionów euro. Swego czasu do jej aktywacji szykował się Juventus, a na złożenie oferty w ostatnich dniach skusił się Manchester United.
32-latek był dla „Czerwonych Diabłów” doskonałą okazją, by w obliczu wcześniejszych niepowodzeń sprowadzić w końcu solidnego środkowego obrońcę. Madrytczycy nie mieli nic szczególnego do powiedzenia w całej sprawie ze względu na aktywację klauzuli, dlatego niecierpliwie musieli czekać na decyzję zawodnika.
Propozycja dla piłkarza opiewała na kwotę dziewięciu milionów euro rocznie, co oznaczałoby dla niego sowitą podwyżkę. Mimo kuszącej oferty Godín zdecydował się jednak ją odrzucić, co pozostawiło United na lodzie w ostatnim dniu angielskiego okna transferowego. „Atléti” nie zamierzało długo czekać z reakcją na taką postawę kapitana.
„Marca” informuje, że zawodnik otrzymał propozycję przedłużenia kontraktu, która w zasadzie z miejsca została przyjęta. Nowe porozumienie ma obowiązywać do końca czerwca 2021 roku. Co istotne, stoper może liczyć na podwyżkę, a według dziennika będzie zarabiać tyle, ile mógł po przenosinach na Old Trafford. Klub uznał, że po takiej decyzji gracza zwyczajnie nie wypada zaproponować mu niższej kwoty.
Godín trafił do „Los Colchoneros” w 2010 roku z Villarrealu. Od tamtej pory rozegrał dla drużyny 350 spotkań, w których zdobył 23 gole i zaliczył 11 asyst. Z zespołem sięgnął po mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Hiszpanii, dwukrotnie wygrywał też Ligę Europy oraz Superpuchar Europy. To ostatnie trofeum będzie mógł wznieść niedługo po raz trzeci już w środę, najpierw będzie musiał jednak pokonać wraz z kolegami Real Madryt.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
