Nemanja Matić złożył prośbę o transfer

Nemanja Matić złożył wniosek do władz Stade Rennais o włączenie go na listę transferową podczas zimowego okna – pisze regionalny dziennik „Ouest-France”.

Pobyt serbskiego weterana skończy się szybciej, niż ktokolwiek z fanów „Les Rouges et Noirs” mógłby przypuszczać. Latem ten transfer z AS Romy kosztował klub dwa miliony euro, a już po kilku miesiącach ma dojść do rozstania.

W całej historii nie przebija się motyw czystosportowy. Powody są inne.

Dziennikarze opisujący wydarzenia w regionie Bretanii ustalili, że były pomocnik Manchesteru United, Chelsea i Benfiki złożył prośbę o transfer zaraz po świętach Bożego Narodzenia.

Rozczarował się faktem, iż nie zastał w Rennes międzynarodowej szkoły, do której mógłby zapisać trójkę swoich dzieci. Wszystkie placówki oferują program nauczania jedynie w języku francuskim.

Po wcześniejszych przeciekach mówiących o chęci opuszczenia Stade Rennais w stan gotowości zostały postawione Olympique Lyon i Olympique Marsylia. W szczególności ta pierwsza firma gromadzi odpowiednie środki finansowe, aby przekonać Maticia do przeprowadzki i zapewnić odpowiednie warunki wynagrodzenia.

Pracodawca 35-latka do teraz nie może pogodzić się z zaistniałą sytuacją. Mocno też stroni od możliwości przekazania usług do jednego z konkurentów Ligue 1.

Statystyki zawodnika ze słowackim paszportem w trakcie trwającego sezonu to trzy asysty w 19 występach.

Stade Rennais plasuje się na 10. miejscu w tabeli, a wiosną powalczy w Lidze Europy. Przeciwnikiem w 1/16 finału będzie AC Milan.