Newcastle United odsuwa dyrektora sportowego od pełnionych obowiązków. Wielki transfer o krok [OFICJALNIE]

Przedstawiciele „Srok” potwierdzili medialne doniesienia o wysłaniu na urlop blisko 53-letniego działacza, który po rozważeniu otrzymanej oferty przystał na możliwość rozpoczęcia nowej przygody ze stanowiskiem dyrektora sportowego w „Czerwonych Diabłach”.

„Jesteśmy oczywiście rozczarowani, że Dan zdecydował się odejść, jednak nasza ekscytująca podróż się nie kończy i proces rekrutacji nowego dyrektora sportowego rozpocznie się natychmiast.

Dziękujemy Danowi za jego wysiłki w Newcastle United i życzymy jemu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego na przyszłość” - poinformowało dyrektor generalny Darren Eales w wydanym oświadczeniu.

Klub z St James' Park nie rozstał się jeszcze definitywne z Danem Ashworthem, ponieważ liczy na zainkasowanie pokaźnej sumy pieniędzy ze strony ligowego rywala.

Ostatnie doniesienia wskazywały na to, że „Sroki” zadowolą się opłatą w wysokości 20 milionów funtów (23,4 miliona euro). Manchester United nie ma w planach przeznaczenia takie sumy na pozyskanie działacza.

Należy jednak przypuszczać, że zainteresowane strony wypracują wkrótce konsensus, ponieważ trudno sobie też wyobrazić, żeby Newcastle United trzymało na liście płac bezużytecznego dyrektora sportowego, który na mocy długoletniego kontraktu inkasuje dwa miliony funtów podstawy na sezon.

Ashworth ma się stać jedną z flagowych twarzy nowego projektu Manchesteru United, gdzie pieczę nad aspektem sportowym przejął sir Jim Ratcliffe po zakupie 25 procent udziału w klubie za około 1,3 miliarda funtów.

Jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem zawarcia transakcji za jego namową na stanowisku dyrektora generalnego zatrudniono Omara Berradę z Manchesteru City.