Nie tylko Ángel Rodríguez. Nowy napastnik na radarze Barcelony

Po urazie, jakiego doznał Ousmane Dembélé, „Duma Katalonii” przymierza się do zakontraktowania nowego atakującego poza oknem transferowym. Z uwagi na powagę obrażeń francuskiego skrzydłowego i jego rozbrat z futbolem wykraczający najprawdopodobniej poza pięć miesięcy, Hiszpańska Federacja Piłkarska powinna na to zezwolić.

Wówczas wicelider tabeli LaLiga będzie miał 15 dni na pozyskanie piłkarza grającego obecnie dla któregoś z klubów hiszpańskich lub będącego chwilowo bez pracodawcy. Już wczoraj „Mundo Deportivo” oraz „Sport” wspólnie ustaliły, że FC Barcelona najpoważniej rozważa kandydaturę Ángela Rodrígueza, który choć ma już 32 lata, w tym sezonie zdobył 13 bramek, a ponadto jego klauzula wykupu szacowana jest na 9-10 milionów euro.

Teraz hiszpański dziennik „La Vanguardia” informuje, że inną opcją, braną pod uwagę przez Katalończyków, jest Lucas Pérez. Środkowy napastnik Deportivo Alavés ma dwa lata mniej od atakującego Getafe, a jego dorobek ośmiu trafień i czterech asyst, spore doświadczenie i umiejętność gry na skrzydle sprawiają, że były zawodnik Arsenalu spełnia wymagania zarządu „Blaugrany”. Umowa Hiszpana wygasa 30 czerwca 2022 roku, lecz znajduje się w niej zapis o możliwości wykupu za kwotę 20 milionów euro.

Lewonożny gracz w swoim piłkarskim CV ma takie ekipy jak West Ham United, Dynamo Kijów czy Deportivo de La Coruña, a jednym z jego głównych atutów jest silny strzał z dystansu. Przy tym warto wiedzieć, że już w przeszłości znajdował się on na celowniku Barcelony, a miało to miejsce w 2016 roku. Wówczas jednak postawiono na Paco Alcácera.