Kilka godzin temu z Anglii spłynęły do nas informacje, że
londyński sąd nałożył na występującego na co dzień w
Tottenhamie bramkarza grzywnę w wysokości 50 tysięcy funtów oraz
20-miesięczny zakaz prowadzenia pojazdów. To efekt jazdy pod
wpływem alkoholu. Świeżo upieczony mistrz świata został
zatrzymany przez policję kilka tygodni temu.
Jak podaje „The
London Evening Standard”, Lloris cały czas nie został ukarany
przez Tottenham, ale lada moment to nastąpi. 31-letni bramkarz
będzie musiał zapłacić aż 250 tysięcy funtów. To mniej więcej
jego dwie tygodniówki.
Działacze „Kogutów” decyzję
dotyczącą opaski kapitańskiej, z którą gra w Londynie Lloris,
pozostawili menedżerowi londyńskiej ekipy, Mauricio Pochettino.
Póki co Argentyńczyk nie odebrał jej Francuzowi i można
przypuszczać, że zdania już nie zmieni. Angielscy dziennikarze
zamierzają jednak potwierdzić to jeszcze na najbliższej konferencji
prasowej.
Przypomnijmy, że Tottenham od początku
utrzymywał, że sprawa potencjalnej kary dla Llorisa zostanie
załatwiona wewnętrznie, dlatego prawdopodobnie nie doczekamy się
żadnego klubowego komunikatu.
Nie tylko sąd. Jeszcze jedna kara dla Llorisa
fot. Transfery.info
„The London Evening Standard” podaje, że po wyroku wydanym przez sąd Hugo Llorisa czeka jeszcze jedna kara.