Nowy zawodnik Śląska Wrocław zaplusował u kibiców. „To moje największe marzenie”

Śląsk Wrocław znajduje się w bardzo dobrej pozycji startowej przed wznowieniem ligowych rozgrywek. Drużyna, która jeszcze kilka miesięcy temu walczyła niemalże do samego końca o utrzymanie, tkwi na pierwszym miejscu w tabeli.

Oczywiście, przed podopiecznymi Jacka Magiery bardzo trudna przeprawa. Na ich miejsce dybie kilka zdeterminowanych zespołów z Jagiellonią Białystok na czele.

Śląsk swoje szanse na sięgnięcie po niespodziewany sukces stara się zwiększyć transferami. Zimą na Oporowską trafiło już pięciu nowych zawodników. Ostatnio na takich ruch zdecydował się Alen Mustafić.

Bośniak trafił pod skrzydła Magiery w ramach wypożyczenia z Odense. W porozumieniu zawarta została opcja wykupu za nieujawnioną kwotę.

24-letni środkowy przebywa obecnie z nowym zespołem na zgrupowaniu. Portal SlaskNet.com zdołał przeprowadzić z nim rozmowę.

- Śląsk jest w bardzo ciekawej sytuacji i chcę mu pomóc w zdobyciu mistrzostwa Polski. Przed transferem dostałem telefon od dyrektora Davida Baldy, który powiedział mi, jak on to widzi. Usłyszałem od niego same dobre rzeczy i zdecydowałem się na przyjście - powiedział były zawodnik Slovana Bratysława czy FK Sarajewo.

- Co jest moją mocną stroną? Myślę, że bieganie. Na mojej pozycji jest to ważne. W środkowej części boiska biegam bardzo szybko. Środkowi pomocnicy zazwyczaj nie są szybcy, bo preferują przyjęcie i zagranie piłki, nie są maratończykami. To daje mi przewagę. Oprócz tego uważam, że dobrze podaję, ale oczywiście wszystko okaże się na boisku.

W końcu Mustafić opowiedział o swym największym piłkarskim marzeniu. Jego odpowiedź z pewnością przypadnie do gustu kibicom „Wojskowych”.

- Nie mam dużych marzeń, staram się nie odbiegać za bardzo od teraźniejszości. Szczerze, to na ten moment moim największym marzeniem jest mistrzostwo Polski ze Śląskiem. [...] Chcę zostać mistrzem Polski, grać jak najwięcej, strzelać gole, asystować. Wszystko po to, by pomóc Śląskowi w zdobyciu trzeciego mistrzostwa Polski - zapewniał młodzieżowy reprezentant kraju.