OFICJALNIE: 30-letni Jack Wilshere kończy karierę

OFICJALNIE: 30-letni Jack Wilshere kończy karierę fot. Alan Stanford / Focus Images / MB Media / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Jack WIlshere [Instagram]

Wychowanek Arsenalu Jack Wilshere poinformował o zakończeniu kariery piłkarskiej.

Jack Wilshere zdecydował się zawiesić buty piłkarskie na kołku, co potwierdził, publikując dłuższą pożegnalną wiadomość w mediach społecznościowych.

„Dzisiaj ogłaszam odejście na emeryturę z zawodowej piłki nożnej.

To była niewiarygodna podróż wypełniona tak wieloma niesamowitymi momentami. Czuję się zaszczycony, że doświadczyłem tego wszystkiego. Od bycia małym chłopcem kopiącym piłkę w ogrodzie po bycie kapitanem mojego ukochanego Arsenalu i granie dla mojego kraju na Mistrzostwach Świata. Spełniłem swoje marzenie.

Prawdę mówiąc, trudno było zaakceptować fakt, że moja kariera w ostatnim czasie zanikała z przyczyn ode mnie niezależnych, podczas gdy czułem, że wciąż mam tak wiele do zaoferowania. Grając na najwyższym poziomie, zawsze miałem ogromne ambicje i nie wyobrażałem sobie, że będę w takiej sytuacji. Mając jednak czas na refleksję i rozmowę z najbliższymi wiem, że teraz jest właściwy czas. Mimo trudnych chwil spoglądam wstecz na swoją karierę z wielką dumą z tego, co osiągnąłem. Granie na najwyższym poziomie z najlepszymi zawodnikami na świecie, wygrywanie Pucharów Anglii i reprezentowanie kraju przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania, gdy byłem małym chłopcem dorastającym w Hitchin.

Czuję się bardzo szczęśliwy, że miałem taką karierę, ale nic z tego nie byłoby możliwe, gdyby nie miłość i wsparcie tak wielu ludzi.

Po pierwsze, mojej mamy Kerry, taty Andy'ego, brata Toma i siostry Rosie. Bez poświęcenia, miłości i bezwarunkowego wsparcia od was wszystkich, odkąd byłem dzieckiem i do dziś, nic nie byłoby możliwe. Słowa nigdy nie wystarczą, by to opisać. Dziękuję za wszystko z głębi serca. Nigdy nie zapomnę tego, co dla mnie zrobiliście, aby pomóc mi spełnić moje marzenia.

Dziękuję wszystkim moim przyjaciołom za wsparcie. Wszyscy wiecie, o kim mówię . Specjalne podziękowania należą się moim najlepszym przyjaciołom Duane'owi i Benikowi. W dobrych i złych czasach zawsze mnie wspieraliście. Czułem, że zawsze mogę liczyć na waszą szczerość i wsparcie.

Do wszystkich moich trenerów z lat młodości i członków sztabów, zwłaszcza Gordona Lawrence'a, Steve'a Leonarda, Bobby'ego Arbera, Roga Masey'a, Liama Brady'ego, Steve'a Boulda, Marka Ellisa, Tunde'a, Neila Banfielda i wszystkich, którzy nauczyli mnie „drogi Arsenalu”. Wytyczyliście drogę do mojej kariery. Dziękuję Wam.

Słowa nigdy nie oddadzą miłości i podziękowań, jakie mam dla Bossa, Arsene'a, Pata Rice'a i Boro Primoraca. Bez waszej wiary, wsparcia i przewodnictwa od pierwszego dnia, w którym się spotkaliśmy, nie byłbym w stanie stać się częścią rodziny Arsenalu. Jestem wam wszystkim na zawsze wdzięczny.

Ogromne podziękowania dla zarządu i wszystkich innych osób związanych z Arsenalem. Po dołączeniu do klubu w wieku siedmiu lat staliście się moją dalszą rodziną i dziękuję za wszystko” - to część wiadomości Wilshere'a.

W trakcie kariery pomocnik rozegrał 197 meczów w koszulce Arsenalu, notując 14 goli i 30 asyst. Zdobył z nim dwa Puchary Anglii i Tarczę Wspólnoty.

Od 2018 roku Wilshere, którego piłkarski rozwój wyhamowały kontuzje, występował w West Hamie, Bournemouth i Aarhus GF.

W reprezentacji Anglii zawodnik uzbierał 34 występy.

Teraz Wilshere ma zostać trenerem zespołu Arsenalu U-18.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy