OFICJALNIE: 36-letni Arturo Vidal ma „nowy” klub. Wielki powrót

Arturo Vidal w końcowych etapach swej kariery przełożył sentyment ponad dobro finansowe, odrzucając lukratywną jak na warunki kolumbijskiej piłki ofertę od América de Cali, na mocy której zarobiłby około miliona euro za sezon gry.

Serce podpowiedziało mu, że to idealny moment, by wrócić do Colo-Colo - klubu, w którym stawiał pierwsze poważne piłkarskie kroki. W latach 2005-2007 należał do jego seniorskiej kadry.

Dobra forma na rodzimych boiskach zaowocowała transferem do Bayeru Leverkusen. Tak rozpoczęła się europejska przygoda Vidala, która wiodła przez Juventus, Bayern Monachium, FC Barcelonę i Inter Mediolan.

Dalsze etapy kariery to już gra dla Flamengo i Athletico Paranaense.

„Rey Arturo” dołączył do Santiago w ramach wolnego transferu. Podpisał kontrakt ważny do 31 grudnia bieżącego roku. 

Na własne życzenie przywdzieje trykot z numerem 23 na plecach. Z takim samym występował wcześniej  między innymi w Bayerze Leverkusen, Juventusie oraz Bayernie Monachium.

𝐁𝐢𝐞𝐧𝐯𝐞𝐧𝐢𝐝𝐨 𝐚 𝐜𝐚𝐬𝐚, 𝐀𝐫𝐭𝐮𝐫𝐨 @kingarturo23 👑 pic.twitter.com/j3eeCluKfu

— @CSDColoColo (@CSDColoColo) January 23, 2024

Colo-Colo zwieńczyło minione rozgrywki na trzeciej lokacie w tamtejszej Primera División. Do pokaźnej gabloty klubu dołożono w zamian trofeum za triumf w krajowym pucharze.

142-krotny reprezentant kraju w przeszłości zanotował już 20 spotkań w barwach zespołu z Monumental David Arellano.